Autokrytyka Nacho
Carlo Ancelotti ma wątpliwość dużej wagi. Włoch wciąż bowiem nie zdecydował, kto będzie towarzyszył w środku obrony Antonio Rüdigerowi w konfrontacji z Manchesterem City. We wtorek poznamy odpowiedź na pytanie, czy trener stracił zaufanie wobec kapitana.
Nacho wie, że najważniejsze jest to, ile razy się wstanie (fot. Getty Images)
Szkoleniowiec jest przekonany o umiejętnościach Tchouaméniego na pozycji stopera. Francuz początkowo był traktowany jako rozwiązanie awaryjne po kontuzji Davida Alaby. Dziś jednak poważnie bierze się pod uwagę jego kandydaturę w kontekście konfrontacji z Obywatelami. Jeśli faktycznie to Aurélien wystąpi od początku, będziemy mieli do czynienia z końcem Nacho w Realu Madryt.
Sama wątpliwość dotycząca tego, czy Ignacio powinien zagrać z City, jest obrazą dla piłkarza, który niejednokrotnie udowadniał swą klasę w potyczkach z najpotężniejszymi rywalami. Faktem jest, że 34-latek nie zalicza najlepszego sezonu, popełnia błędy i miewa problemy z koncentracją. Do tego dwukrotnie odcinało mu prąd, przez co wylatywał z boiska. Z założenia Nacho musi pojawić się na boisku z racji na doświadczenie, miejsce w hierarchii i pozycję w szatni. Zasługuje na to pomimo nieregularnej postawy. Jest o wiele bardziej zaznajomiony z potyczkami tej wagi niż Tchouaméni. Naprzeciwko Królewskich staną bowiem między innymi Haaland, De Bruyne, Bernardo Silva, Foden, czy Álvarez. Ofensywni gracze City zawieszą przed obrońcami Realu poprzeczkę najwyżej, jak tylko się da.
Trzeba zaufać kapitanowi, ponieważ Militão wciąż jeszcze nie złapał dostatecznego rytmu, by wystąpić w spotkaniu tej rangi. Debata dotycząca rewanżu będzie szła już zupełnie innymi torami. Brazylijczyk zapewne zdąży do tej pory zagrać z Mallorcą. Wówczas będzie można ocenić, czy jest on gotowy na podstawowy skład na Etihad Stadium. Z dwójki Nacho-Tchouaméni to ten pierwszy o wiele lepiej zdaje sobie sprawę z tego, czym jest faza pucharowa Ligi Mistrzów. Przed Ignacio szansa, by znów można było zachwalać jego niezawodność niezależnie od okoliczności.
Nacho przyzwyczaił się do trudnych wyzwań. Dość wspomnieć, jak wiele wysiłku kosztowało go stanie się zawodnikiem zaliczającym regularne występy. Kolejne wyzwanie stanowi zaś mecz z City. Stoper wykonał rachunek sumienia i wie, że we wtorek nie może pozwolić sobie na kolejne słabe spotkanie. Nie może popełniać błędów, musi być bardziej agresywny, uważny i zdecydowany. Obrońcę od zawsze wyróżniała skromność i wysokie wymagania w pierwszej kolejności względem siebie samego.
W dwumeczu z Lipskiem oglądaliśmy kapitana od początku. W pierwszej potyczce towarzyszył mu Tchouaméni, w rewanżu dostępny był już Rüdiger. Taka decyzja trenera z jednej strony świadczy o tym, że Nacho wciąż jest rozpatrywany w kategoriach gracza wyjściowej jedenastki. Z drugiej jednak na Estadio Mestalla i na El Sadar to Tchouaméni otrzymał pierwszy plac. Wątpliwość została zatem zasiana.
Ostatnim testem przez potyczką z City było starcie z Athletikiem, w którym Nacho zagrał na stoperze, a Tchouaméni w środku pola. Warto jednak zauważyć, że nie w pełni sił był Camavinga. O wnioski więc wciąż trudno. Ancelotti musi podjąć jasną decyzję w sprawie Nacho. Kapitan umiał przyznać się do błędu i wie, że musi się poprawić, by odzyskać zaufanie szkoleniowca.
Nacho, który w białej koszulce rozegrał 353 mecze, był jednym z piłkarzy, którzy nie świętowali awansu do ćwierćfinału po konfrontacji u siebie z Lipskiem. 34-latek jako kapitan publicznie przyznał, że cel został osiągnięty, ale sama gra Królewskich daleka była od ideału. Jednocześnie zapewnił, że w ćwierćfinale Real zrobi wszystko, by zademonstrować lepszą i pewniejszą grę. Z City niewątpliwie przytrafią się momenty, w których drużynie przyjdzie cierpieć. Ignacio ma jednak zamiar stanąć do walki z wybitnymi atakującymi rywala na równych zasadach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze