Advertisement
Menu
/ YouTube

Guardiola: Real ma 9 dni na przygotowanie meczu, ja chciałbym chociaż jeden więcej

Pep Guardiola przed dzisiejszym spotkaniem Premier League z Arsenalem poruszył temat Realu Madryt jedynie w pytaniach o trudny terminarz, jaki teraz czeka Obywateli. Przedstawiamy zapis tej części konferencji prasowej z piątku, która do dzisiaj była objęta embargo publikacyjnym.

Foto: Guardiola: Real ma 9 dni na przygotowanie meczu, ja chciałbym chociaż jeden więcej
Pep Guardiola na konferencji prasowej. (fot. Getty Images)

Dla jasności sytuacji analizowanej przez Guardiolę przedstawiamy terminarz City na najbliższe tygodnie:

31 marca, niedziela, 17:30, Premier League, Manchester City vs Arsenal
3 kwietnia, środa, 21:15, Premier League, Manchester City vs Aston Villa
6 kwietnia, sobota, 13:30, Premier League, Crystal Palace vs Manchester City
9 kwietnia, wtorek, 21:00, Liga Mistrzów, Real Madryt vs Manchester City
13 kwietnia, sobota, 16:00, Premier League, Manchester City vs Luton Town
17 kwietnia, środa, 21:00, Liga Mistrzów, Manchester City vs Real Madryt
20 kwietnia, sobota, 18:15, Puchar Anglii, Manchester City vs Chelsea [drugi półfinał w niedzielę to United vs Coventry]
* - Real Madryt po dzisiejszym spotkaniu La Ligi z Athletikiem kolejny mecz rozegra dopiero przeciwko City.

PUBLICZNA CZĘŚĆ KONFERENCJI GUARDIOLI O SYTUACJI KADROWEJ CITY

[ciągle ten sam dziennikarz zadaje wszystkie poniższe pytania] Kwiecień i maj to krytyczny okres sezonu. Tracicie na wejściu w ten czas kluczowych Walkera i Stonesa. Czy uważasz, że marcowa przerwa na reprezentacja powinna zostać przemyślana, bo jest zagrożeniem dla klubów przez utratę kluczowych piłkarzy w tym absolutnie najgorszym do tego momencie sezonu? Czy timing tej przerwy na kadry powinien zostać przemyślany na nowo?
Tak, pewnie, ale nie przemyślą tego. UEFA ma swój biznes, nadawcy telewizyjni mają swój biznes. Ja mogę przekazać jednak swoją opinię. Z Realem gramy tutaj rewanż w środę. Po nim możemy grać w sobotę lub niedzielę [w półfinale Pucharu Anglii]. Coventry, United i Chelsea mają wtedy przez ten tydzień wakacje. Więc dlaczego to my gramy w sobotę? W każdym roku w tej sytuacji gramy w sobotę. Dlaczego nie dają nam jednego dnia więcej, gdy Coventry nie gra w Lidze Mistrzów, Chelsea nie gra w Lidze Mistrzów i Lidze Europy, a United też tego nie robi? Nadawcy, dlaczego nie gramy w niedzielę? Mamy z tym walczyć? Ich odpowiedź: płacę wam dużo pieniędzy. Więc ok, gramy w sobotę, chociaż to nonsens. A potem gramy w czwartek. Dlaczego nie gramy w środę? Mamy potem mecze w czwartek i niedzielę, więc dlaczego nie gramy w środę? Mówią: „Bo zakwalifikowaliście się do kolejnej rundy Ligi Mistrzów i gracie w niej w środę”. Ach, ok, świetnie, świetnie... [grymas] Zrozum tylko mój punkt widzenia. Nadawcy mają swoje decyzje, Premier League swoje decyzje, a ja muszę bronić mojego klubu. Zagramy w sobotę, oczywiście. Pojedziemy do Londynu zagrać z Chelsea, bo Chelsea przecież tutaj nie przyjeżdża. My jedziemy do Londynu, podroż tam zajmuje nam 5 godzin. Pojedziemy, nie ma problemu. Pojedziemy tam, mam z tym dużo doświadczenia. W ostatnich latach graliśmy w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów wiele razy. Rewanż w środę i zaaaaaawsze [celowo przeciąga] gramy potem w sobotę. Caaaaaaaały czas. A do tego jeśli masz ten rewanż na wyjeździe... Teraz mamy szczęście, że zagramy u siebie, ale ostatnio graliśmy w Dortmundzie i wróciliśmy tu w czwartek po południu. Potem w piątek bierzemy pociąg czy samolot do Londynu, zajmuje to 5 godzin, docieramy i wiem, że każdy z rywali ma mnóstwo czasu na przygotowanie. I my gramy w sobotę z Liverpoolem, Chelsea czy wszystkimi tymi niesamowitymi drużynami. Pff... Jesteśmy zmęczeni [śmiech]! A teraz mamy [w środę] Aston Villę o 21:15 i potem w sobotę gramy o 13:30! Sobota 13:30. Po tym lecimy do Madrytu na wtorkowy mecz. Real ma 9 dni, by przygotować nasz mecz. 9 dni! [pokazuje na palcach] Grają w ten weekend i potem nie grają do naszego meczu. A ja sobie myślę: och, dajcie mi dzień więcej na przygotowanie [uśmiech]. Bo ten dzień więcej to duża różnica. Ale nie ma na to szansy. Więc pytasz mnie o ten terminarz? Moja opinia: zapomnij o zmianach. UEFA ma swój biznes, FIFA ma swój biznes, nadawcy mają swój biznes i ja mam swój biznes, w którym bronię mojego klubu. A mój klub jest naprawdę twardy: gra co 3 dni, co 3 dni, co 3 dni, co 3 dni, gdy inne kluby nie mają takiej sytuacji. Radziliśmy sobie z tym w przeszłości, ale zawsze był dla nas taki terminarz. Zawsze! Zawsze dają nam mniej dni na regenerację. I udawało nam się! Robiliśmy to, ale tylko wtedy, gdy masz do dyspozycji całą kadrę. Niestety w następnych dniach i tygodniach nie będzie to możliwe.

UEFA i FIFA mają swoje biznesy, ale czy masz nadzieję, że chociaż w Anglii działacze spojrzą na waszą sytuację i zdecydują o przełożeniu meczu Pucharu Anglii na niedzielę?
Ale oni o tym nie myślą. Czy ty myślisz, że oni zastanawiają się „och, City gra...”...

[przerywa Pepowi] W Hiszpanii tak myślą?
We Francji nie grają między ćwierćfinałami. PSG nie gra między tymi meczami, bo nie ma rozgrywek. Mają na to wszystko czas. Tak jest w wielu krajach. W Portugalii grają na przykład w piątek przed Ligą Mistrzów. My gramy w niedzielę czy w sobotę o 13:30.

Dlaczego więc inne kraje pomagają swoim klubom w tym względzie, a Anglia nie?
Nie wiem i nie chcę nawet pytać, bo oni mają swoje biznesy i swoje decyzje. Chciałbym poznać jednak odpowiedź, dlaczego cały czas to jest sobota i nie jest to niedziela. Dlaczego? Bo jeden dzień to duża różnica. To duża różnica na tym etapie z kontuzjowanymi piłkarzami i nagromadzeniem meczów. Mówię przy tym, że jesteśmy szczęśliwcami, że możemy to robić. Myślę, że Coventry, przy całym szacunku do nich, a także United i Chelsea chcieliby grać w środku tygodnia i tak będzie się działo w przyszłości. Jesteśmy szczęśliwcami, nie chcę zamieniać się pozycjami. Jednak jeśli mamy taką sytuację, dlaczego nie mogliśmy grać w niedzielę? Musimy tam pojechać, a oni tam już są. Oni się nie ruszą, my się ruszymy, a to jest zmęczenie. Problem to zmęczenie. Wiesz sam, jak dobra była Chelsea, gdy ostatnio tutaj graliśmy. Szczerze, jestem tu od wielu lat i wiem, że to Anglia i dodatkowe rozgrywki. Ok, robimy to. Nie chcę mieć przewagi nad nikim, ale taka niekorzystna sytuacja i taki terminarz... UEFA i FIFA dobrze to widzą, to jest problem z liczbą meczów. W następnym sezonie na koniec mamy klubowy mundial. Na koniec sezonu 32 czy 36 drużyn zagra przez miesiąc czy trzy tygodnie w Stanach Zjednoczonych. To zaszczyt i przyjemność, do klubu wpłynie dużo pieniędzy, perfekcyjnie, polecimy tam. Zaraz po tym będzie nowy sezon, tydzień czy dwa, a wakacje dla piłkarzy? To problem z coraz większą liczbą rozgrywek i coraz większą liczbą meczów, co przekłada się na zmęczenie zawodników. Dlatego Kevin De Bruyne był kontuzjowany przez pięć miesięcy, bo nagromadził sezony i sezony z wieloma meczami... Chcemy jutro wygrać. Chcemy wygrać z Aston Villą. Chcemy wygrać z Crystal Palace. Chcemy rywalizować w Madrycie, by uzyskać dobry wynik przed ich przyjazdem tutaj. Ale trzy dni, trzy dni... [śmiech] Widzę zawodników, gdy daję im 2-3 dni wolnego i wracają na świeżości [uśmiech, pokazuje wibracje całym ciałem]. A teraz? Jak mamy przygotować się na Aston Villę? Trzy dni regeneracji, skład i grajcie. A potem mamy podróż do Londynu i o 13:30 w sobotę Crystal Palace, grajcie. To dużo. Jesteśmy szczęśliwcami, bo jesteśmy w walce o trofea i to coś dobrego, ale gdy widzę termin na sobotę, to dlaczego? [rozkłada ręce] Ustaw mecz na niedzielę, bo my gramy w środę, a Coventry, United i Chelsea nie grają w tygodniu. To niczego nie zmienia. Dlaczego gramy w sobotę? Chciałbym wiedzieć, ale nie wiem. „Ale to ważny mecz”. Ważny mecz? [krzywi się] No ta, w poprzednim sezonie to był mecz z Sheffield, a drugim spotkaniem było Brighton z United. Wtedy też zagraliśmy w sobotę po Lidze Mistrzów. Więc cały czas jest tak samo. Jest, jak jest... Dlatego gdy pytasz... Nie! To się nie zmieni, bo oni mają swoje powody i na końcu o tym wiesz, ale ja tak tu mówię, bo my też mamy swoje powody.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!