Mbappé: Gdy będę mieć coś do ogłoszenia, zrobię to jak mężczyzna

– Mogę ogłosić, co zrobię po zakończeniu sezonu? Niczego nie ogłaszałem, bo nie miałem nic do ogłoszenia. Dopóki tego nie zrobię, to oznacza, że nie mam nic do ogłoszenia. Gdy będę mieć coś do ogłoszenia, zrobię to jak mężczyzna.

– Występ na letnich Igrzyskach w Paryżu? Zawsze miałem tę samą ambicję. Zawsze mówiłem też, że to wydarzenie jest wyjątkowe i chciałbym tam być. Mówiłem też, że to wydarzenie nie zależy ode mnie. Czy moja ambicja się zmieniła? Nie. Czy ostateczna decyzja zawsze należy do tej samej osoby? Tak.

– Do kogo należy decyzja w sprawie Igrzysk? Nie mogę tego dzisiaj komentować. Nikt nie powiedział mi ani nie, ani tak. Nikt mi niczego nie powiedział. Osiągnąłem punkt w karierze i życiu, gdzie patrzę na wszystko z dużo większą perspektywą. Jeśli pojadę, przeżyję marzenie. Jeśli nie pojadę, zaakceptuję to i zrobię to, co zostanie mi powiedziane.

– O kogo konkretnie mi chodzi w sprawie Igrzysk? O PSG, z którym mam kontrakt. Nic mi nie mówili i o tym nie rozmawialiśmy.

– Dublet EURO-Igrzyska jest możliwy i czy nie jest za dużym ryzykiem? Nie patrzę na to, co mówią ludzie. Nie mam też doświadczenia z grą na dwóch turniejach jeden po drugim, więc nie wiem, jakie byłyby konsekwencje. Nie mam pojęcia i nie ma też pojęcia wiele osób, które o tym mówi.

– Wpływ klubowej sytuacji na moją grę? A gdy oglądasz moje ostatnie występy, to widzisz w nich kogoś, kto się tym przejmuje? [śmiech] Nie patrzę na to, co dzieje się dookoła. Skupiam się na kolejnym meczu. Widzieliśmy, co działo się w ostatnich tygodniach, gdy celowałem w bycie efektywnym i tak też grałem. To pozostaje moim celem, a co dzieje się na zewnątrz, to dzieje się tam. Nie jestem odpowiedzialny za słowa ani myśli ludzi. Jednak to widzę, tak.

– Czy przyszłość klubowa powinna rozstrzygnąć się przed EURO? Gdy nadejdzie EURO, będę skupiony na reprezentacji. Myślę, że wtedy sprawa będzie rozwiązana, ale pokazałem już, że gdy jestem na zgrupowaniu, to zawsze jestem skupiony na reprezentacji.

– Czy mogę potwierdzić, że przekazałem PSG, iż odchodzę? Zapytajcie tego, kto to przekazał. On zawsze ma rację [śmiech]. Jeśli będę mieć coś do ogłoszenia, wyjdę i to ogłoszę. Nigdy się nie ukrywałem, nigdy się tego nie bałem. Gdy będzie coś do ogłoszenia, przyjdę do was i spokojnie to ogłoszę. To nie będzie też nic trudnego. Teraz jednak nie mam nic do ogłoszenia. Przykro mi, że was rozczarowuję, ale nie mam nic ekscytującego do ogłoszenia.

– Moja przyszłość to nie jest problem. Mamy przed sobą końcowy sprint. Myślenie o strzeleniu hat-tricka jest ważniejsze od wiedzy, czy zostaję, czy odchodzę. Możemy zaliczyć wyjątkowy sezon. Najważniejsze to pozostać skupionymi. Wkładam całą energię i siłę właśnie w to, bo to doprowadzi nas do tego, czego chcemy.

– Tchouaméni i Bellingham jednak nie rozmawiali o mnie i Haalandzie? Dużo się z tego śmialiśmy. Nie rozmawiali o mnie, ale to było dosyć zabawne i nie będę powtarzać, jak z tego żartowaliśmy [śmiech].