Podwójny cel Lucasa
W końcowej części sezonu Lucas Vázquez ma przed sobą dwa indywidualne cele. Hiszpan chce przedłużyć kontrakt z Realem Madryt, a dodatkowo ma nadzieję, że jego dobre występy pozwolą mu na powrót do reprezentacji i udział w zbliżających się mistrzostwach Europy.
Lucas Vázquez w meczu z Celtą na Santiago Bernabéu. (fot. Getty Images)
Dwa miesiące, dwa cele. Końcówka sezonu będzie niezwykle ważnym okresem dla kilku piłkarzy Królewskich, a jednym z nich jest Lucas Vázquez. 32-latek wciąż ma szansę nie tylko na czwarty ligowy tytuł, ale również na piąty triumf w Lidze Mistrzów w barwach Realu Madryt. Dodatkowo piłkarz ma przed sobą dwa indywidualne cele. Pierwszy z nich to przedłużenie umowy z klubem, a drugi to załapanie się do kadry Hiszpanii na zbliżające się mistrzostwa Europy.
Sam początek 2024 roku nie był dobrym okresem dla Hiszpana, który z powodu kontuzji przegapił dwa mecze w Pucharze Króla oraz oba starcie w Superpucharze Hiszpanii. Defensor wrócił jednak do zdrowia i znów jest jednym z najbardziej zaufanych lidze Carlo Ancelottiego. Lucas wystąpił od pierwszej minuty w sześciu z ostatnich dziecięciu spotkań Realu. Dwukrotnie wchodził na murawę po przerwie i tylko dwa mecze spędził w całości na ławce rezerwowych (starcia z Valencią i Lipskiem).
Problemy zdrowotne defensorów w ostatnich tygodniach otworzyły drzwi Hiszpanowi. W kilku meczach na środku obrony wystąpił nawet Dani Carvajal, a prawa flanka należała wtedy właśnie do Lucasa. 32-latek zawsze daje coś od siebie i razem z Carvajalem tworzą duet prawych obrońców, którzy nie tylko oferują bezpieczeństwo pod własnym polem karnym, ale również pomagają drużynie w ataku. Dani ma na koncie już pięć goli w obecnym sezonie, a Lucas zanotował już cztery asysty. Co więcej, do asyst tych dołożył jedno, niezwykle istotne trafienie, które zapewniło Realowi zwycięstwo w wyjazdowej konfrontacji z Deportivo Alavés pod koniec grudnia.
Już w czerwcu tego roku wygasa obecna umowa Lucasa. Ostatni raz Hiszpan przedłużał kontrakt w 2021 i w tym momencie należy już do grona piłkarzy powyżej 30. roku życia, którym klub, zgodnie ze swoją polityką, zwykle oferuje przedłużanie kontraktu z sezonu na sezon. Obrońca wciąż nie otrzymał jeszcze żadnej formalnej propozycji od działaczy, ale jest przekonany, że taka w końcu nadejdzie i wszystko zostanie dopięte bez większych problemów.
Kolejną ważną rzeczą dla 32-latka jest powołanie do reprezentacji Hiszpanii i tutaj już pojawia się o wiele więcej znaków zapytania. Ostatni raz mogliśmy oglądać go w koszulce La Rojy na mundialu w Rosji w 2018 roku, gdy grał jeszcze jako skrzydłowy. Od trzech lat jego rola na boisku jest już jednak zupełnie inna. W 2021 roku przeszedł prawdziwą rewolucję i teraz wierzy, że jako prawy obrońca wciąż może dać wiele swojej reprezentacji i udać się na EURO jako zmiennik Carvajala. Obecnie rola ta należy do Jesúsa Navasa, ale ostatnio Luis de la Fuente powołał też Pedro Porro, który nie grał w kadrze od marca zeszłego roku. Decyzja ta może być pewnym sygnałem dla Lucasa, że lista na turniej w Niemczech wcale nie musi być dla niego zamknięta. Obrońca Los Blancos nie traci nadziei, a jego liczby i postawa na boisku mówią same za siebie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze