Real nie tęskni za Benzemą
Królewscy notują w obecnym sezonie lepszą średnią goli na mecz niż w poprzednich rozgrywkach, pomimo że latem z klubem pożegnał się Karim Benzema. Gole Francuza rozłożyły się na wielu piłkarzy i obecnie nikt już nie tęskni za 36-letnim napastnikiem.
Karim Benzema w barwach Al-Ittihad. (fot. Getty Images)
4 czerwca 2023 roku Real Madryt oficjalnie poinformował o odejściu Karima Benzemy. Francuz przeniósł się do Arabii Saudyjskiej, gdzie reprezentuje barwy Al-Ittihad. Królewscy zakończyli sezon na drugim miejscu w La Lidze, a w Champions League musieli uznać wyższość Manchesteru City w półfinale. Wszystkie te okoliczności sprawiły, że po odejściu Karima kibice od razu domagali się transferu światowej klasy napastnika, który godnie by go zastąpił.
Wobec braku możliwości sprowadzenia Haalanda i Mbappé jednym z głównych kandydatów był Harry Kane. Florentino zdawał sobie jednak sprawę, że transfer Anglika kosztowałby klub około 100 milionów euro, dlatego nie zdecydował się na tak kosztowny ruch. Prezes Los Blancos wolał odłożyć te pieniądze, aby rok później móc w końcu ściągnąć na Santiago Bernabéu wielkiego Kyliana Mbappé. W efekcie tego latem do zespołu dołączył Joselu, a wśród madridistas od razu pojawiło się wiele znaków zapytania. Mało kto sądził, że Hiszpan wejdzie w buty Benzemy, który w poprzednich rozgrywkach miał łącznie 37 udziałów przy golach zespołu.
Ostatecznie Real zakończył letnie okienko transferowe bez sprowadzania galaktycznego napastnika. Z perspektywy czasu jednak ruch ten nie okazał się błędem. Ba, w obecnej sytuacji nikt w Madrycie nie tęskni już za Francuzem. Po jego odejściu gole rozłożyły się na większą liczbę piłkarzy. Bellingham, Vinícius, Brahim, Rodrygo i Joselu sprawili, że Real nie odczuł odejścia byłego kapitana, co znajduje odzwierciedlenie w statystykach.
W obecnych rozgrywkach Królewscy zdobywają średnio 2,23 bramki na mecz i jest to lepszy wynik w porównaniu z poprzednim sezonem, gdy średnia goli na mecz wynosiła 2,08. Po przenosinach Karima do Arabii Saudyjskiej podopieczni Carlo Ancelottiego nie tylko więc zdołali utrzymać średnią, ale nawet ją poprawili. Na starcie sezonu niesamowite liczby wykręcał Bellingham, a obecnie w niesamowitej formie jest Vinícius. Swoje trafienia dokładają również pomocnicy, czy nawet obrońcy. Odejście Benzemy nie podcięło skrzydeł Realowi Madryt, który przewodzi w ligowej tabeli i za kilkanaście dni zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze