Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Mateo: Postaramy się stanąć na wysokości rozgrywek i rywala

Chus Mateo wziął udział w konferencji prasowej przed spotkaniem z Virtusem. Opowiedział między innymi o sytuacji kadrowej oraz przyznał, że nie martwi go dołek formy Campazzo.

Foto: Mateo: Postaramy się stanąć na wysokości rozgrywek i rywala
Chus Mateo na konferencji prasowej. (fot. Getty Images)

Jakiego meczu się spodziewacie z Virtusem?
Zbliżamy się do końca sezonu zasadniczego i wszyscy chcą zająć jak najwyższe miejsce, szczególnie zespoły ze środka tabeli, gdzie trwa walka o awans do play-offów. My również walczymy na maksimum, żeby zajść jak najdalej. Czeka nas bardzo trudny mecz w hali, w której wygrały tylko dwa zespoły. Postaramy się stanąć na wysokości rozgrywek i rywala. Virtus potrafi grać znakomicie w koszykówkę i jest silny fizycznie. Są zespołem z wyraźnymi wzorcami ofensywnymi.

Sergio Rodríguez, Rudy Fernández i Fabien Causeur są poza kadrą?
Tak, żaden z nich nie poleci do Bolonii. Mieliśmy pewne przeciążenia i nieobecności w tym tygodniu. Mario Hezonja dołączył w końcu do grupy, Vincent Poirier musiał zrobić sobie dzień przerwy, a Chacho i Rudy pozostają poza grą, lecząc swoje urazy. Nie są one poważne, ale potrzeba czasu na regenerację. Fabien również nie czuł się dobrze. Mamy nadzieję, że to tylko przeciążenie, ale obecnie nie czuł się najlepiej.

W piątek zagracie bardzo trudne spotkanie w Bolonii, a w niedzielę czeka was mecz o pozycję lidera w Maladze. Jak się przygotować do takiego weekendu? Można zagrać na maksimum w obu spotkaniach?
Szczerze mówiąc, myślimy tylko o Virtusie, ponieważ ten mecz wymaga naszej natychmiastowej reakcji. Jednak jednocześnie jednym okiem zerkamy na niedzielę, bo czeka nas ważne spotkanie z drużyną, która pokonała nas w naszej hali. W każdym razie będzie jeszcze czas, żeby myśleć o tym pojedynku, teraz mamy przed sobą Virtus. Nie rozmawiałem jeszcze z chłopakami na temat Unicajy, ponieważ uważam, że nie powinniśmy tracić Euroligi z oczu. To jest najlepszy sposób, żeby sobie radzić, skupiać się tylko na tym, co jest przed tobą. Zebranie dobrych odczuć w spotkaniu z Virtusem i rozegranie dobrego meczu może nam pomóc w lepszej grze później. Chciałbym też podkreślić, że znajdujemy się w momencie, w którym pojawi się pewna nieregularność, mam tego świadomość. Nic jeszcze nie jest pewne w tym momencie, ani pierwsze miejsce w Eurolidze, ani w lidze. Musimy iść dalej przed siebie, krok po kroku, bez pośpiechu.

Chacho, Rudy albo Causeur mają szanse, żeby zagrać w niedzielę?
Zarówno Chacho, jak i Causeur mają pewne problemy i lepiej było pozwolić im odpocząć. Rudy doznał urazu na zgrupowaniu reprezentacji. S taraliśmy się, żeby wracał powoli, żebyśmy nie spowodowali zerwania mięśnia. Problem Chacho dotyczy biodra i również powoli staramy się doprowadzić go do zdrowia. Nie można się śpieszyć, ponieważ obaj mają w nogach wiele kilometrów. Z Fabienem jest podobnie. Nie wiem, czy będą dostępni w niedzielę, ale zakładam, że nie.

Jakie są nastroje w zespole po porażce z Fenerbahçe, która była trzecią z rzędu w Eurolidze?
Porażki świadczą o tym, że z pewnością nie gramy tak dobrze jak na początku, ale w ogóle nie ma powodów do zmartwień. Dalej wykonujemy naszą codzienną pracę i wiemy, że teraz zmierzymy z Virtusem, który ma o co grać. Będziemy musieli być skoncentrowani i chcemy naprawić problem ze stratami i zbiórkami, bo oba te elementy sprawiały nam wiele problemów. Z pewnością jest to związane z pewnym rozluźnieniem i brakiem świeżości. W tym aspektach, w których wcześniej statystycznie wypadaliśmy dobrze, teraz nie prezentujemy się tak dobrze. Zdobycie dwóch pucharów i pozycja lidera w obu pozostałych rozgrywkach również mogło mieć znaczenie, ponieważ okazuje się, że trudno jest utrzymać poziom koncentracji i siły mentalnej przez cały sezon, szczególnie że wiemy, że wkrótce czekają nas ważne pojedyki.

Jak oceniasz sytuację z rozgrywającymi? Campazzo nie jest w takiej formie, w jakiej był na początku sezonu, a do tego są Alocén i Llull, bo brakuje wam Sergio Rodrígueza.
Mamy kilka możliwości. W poprzednim sezonie dużo zmienialiśmy, ponieważ ta rola nie była tak zdefiniowana i pojawiło się wiele kontuzji, więc musieliśmy improwizować. Facu oceniam dobrze w tym okresie obciążenia fizycznego i mentalnego. Być może znajduje się w dołku, jeśli chodzi o błysk, ale nie jestem tym w ogóle zmartwiony, ponieważ on wróci do bycia sobą. Teraz przypomina nasz termometr, który wyznacza, czy znajdujemy się w dobrej czy złej formie, ale bez żadnych zmartwień. Ta sytuacja jest już przeszłością. Wiemy, że Facu będzie walczyć o wyjście z tej sytuacji. On jest świadomy tego, że nie gra tak dobrze, jak grał wcześniej, ale nic się nie dzieje z tego powodu. Zbliżamy się do końca sezonu i będziemy na niego czekać. Facundo popełni jeszcze wiele błędów, jak wszyscy, jednak w momencie, kiedy będzie musieć stanąć na wysokości zadania, to on to zrobi. Nie ma powodów do zmartwień. Jeśli chodzi o Carlosa (Alocéna) to oceniam go bardzo dobrze, fenomenalnie. Trenuje znakomicie i spisuje się świetnie. Sergi (Llull) jest jedną z opcji do gry na pozycji rozgrywającego ze względu na swoje doświadczenie, na obawy, jakie wzbudza w oczach wielu rywali, swój wpływ na grę i umiejętność rozstrzygania spotkań.

Uważasz, że w Bolonii ważniejszy jest powrót do gry tak jak wcześniej niż sam wynik?
Chciałbym, żebyśmy wygrali, to jest pierwsza rzecz, jakiej szukam, ale zawsze powtarzam to samo – ma się większe szanse na zwycięstwo, grając dobrze. Czasami rywalizujesz z drużyną, która też gra bardzo dobrze. Na przykład w finale Pucharu Króla graliśmy bardzo dobrze i Barcelona również. Jednak jeśli grasz dobrze, zawsze masz większe szanse.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!