Łunin zamyka debatę
Dwumecz z Lipskiem w 1/8 finału Ligi Mistrzów tylko potwierdził to, że debata dotycząca obsady bramki Realu Madryt jest definitywnie zamknięta. Andrij Łunin zdecydowanie się przyczynił do awansu Królewskich do ćwierćfinału rozgrywek.
Andrij Łunin uspokaja sytuację w meczu z Lipskiem (fot. Getty Images)
Jeśli drzwi do jakiejkolwiek debaty były już zamknięte od dłuższego czasu, to w środowym meczu z Lipskiem Andrij Łunin zamknął je jeszcze na klucz. Carlo Ancelotti nie musi już podczas konferencji prasowych odpowiadać na pytania dotyczące obsady bramki. Początkowo włoski szkoleniowiec stawiał na wydaje się błędny system rotacyjny, ale ostatecznie wygrał ten golkiper, który prezentuje najlepszą formę.
Ostatnie spotkanie Ligi Mistrzów na Santiago Bernabéu nie było dla samego Łunina niesamowicie wymagające, ale gdy trzeba było, to stawał na wysokości zadania, a przy bramce Williego Orbána miał niewiele do powiedzenia. Nieco inaczej wyglądało to w pierwszym meczu w Lipsku, gdy ukraiński bramkarz popisał się aż dziewięcioma paradami – mając na uwadze trzy z rewanżu, cały dwumecz zakończył z 12 interwencjami. Z drugiej strony w obu starciach z niemiecką ekipą Królewscy byli w stanie zdobyć tylko dwie bramki, a to oznacza, że właśnie postawa Łunina była kluczowa w kontekście awansu do ćwierćfinału rozgrywek.
Lepszy tylko Sommer
Chociaż ten sezon Ligi Mistrzów zaczął w roli rezerwowego, to po czterech meczach Łunin już teraz jest wśród najlepszych bramkarzy obecnej edycji europejskich rozgrywek. 25-latek może pochwalić się drugą najwyższą skutecznością parad (85%) spośród wszystkich golkiperów, którzy rozegrali przynajmniej 90 minut, a lepszy wynik od niego ma tylko Yann Sommer z Interu Mediolan (90%). Na bramkę Ukraińca rywale oddali w sumie 20 strzałów, z czego obronił 17 – 11 kończyło się wybiciem, a 6 złapaniem piłki.
Batalia z Kepą Arrizabalagą jest definitywnie zakończona i Łunin może się czuć jej zwycięzcą. Teraz pozostaje poczekać, aby przekonać się, co zrobi Ancelotti, gdy w pełni zdrowia będzie już Thibaut Courtois. Przewiduje się, że Belg do gry powinien być gotowy w połowie kwietnia. Do tego czasu pewniakiem między słupkami pozostaje Łunin.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze