Advertisement
Menu

Mbappé trzecią osobą, która powiedziała „nie” Al-Khelaïfiemu

L'Équipe analizuje, że Kylian Mbappé poprzez odmowę prezesowi Paris Saint-Germain dołączył do ekskluzywnego klubu złożonego dotychczas z zaledwie dwóch członków: Carlo Ancelottiego i Adriena Rabiota. Niektórzy dołączają do tego Leo Messiego, ale w Paryżu wciąż obowiązuje wersja, że to klub nie chciał przedłużać umowy z Argentyńczykiem.

Foto: Mbappé trzecią osobą, która powiedziała „nie” Al-Khelaïfiemu
Kylian Mbappé po piątkowym meczu z Monaco, w którym został zmieniony w przerwie. (fot. Getty Images)

Ancelotti w 2013 roku i Rabiot w 2019 roku odmówili kontynuowania pracy w PSG, chociaż klub robił wszystko, by ich zatrzymać. Trener nie chciał wtedy przegapić szansy na poprowadzenie Realu Madryt, chociaż przy decyzji znaczenie miały też presja i nawet groźby ze strony katarskiego działacza. Ostatecznie Francuzi zaakceptowali rozwiązanie umowy ze szkoleniowcem za 4,5 miliona euro zapłacone przez Królewskich. Z kolei pomocnik za odmowę podpisania nowej umowy pozostawał poza zespołem od grudnia 2018 roku do marca 2019. Nawet jeśli ostatecznie prawo zmusiło klub do włączenia go do grupy, to i tak nie zagrał już dla Les Parisiens żadnego spotkania po 11 grudnia 2018 roku. Ostatecznie w lipcu 2019 roku został graczem Juventusu.

Poza tymi dwoma przypadkami Nasser Al-Khelaïfi zawsze dostawał to, czego chciał. W 2015 roku zatrzymał Edinsona Cavaniego, w 2016 roku zakończył współpracę ze Zlatanem Ibrahimoviciem, a także zawsze odrzucał propozycje Barcelony za Thiago Silvę, Marquinhosa, Marco Verrattiego czy Neymara. Włoskiego pomocnika przekonał nawet do zmiany agenta na Mino Raiolę, z którym łączyły go bliskie relacje. W sadze Mbappé prezes PSG najpierw odrzucił oferty Realu Madryt w 2021 roku, które zdaniem gazety sięgały 160 milionów euro. Rok później zatrzymał Francuza w klubie, chociaż wszyscy byli przekonani, że ten odchodzi do Hiszpanii.

Dziennik przyznaje, że na dzisiaj Mbappé daleko do sytuacji Rabiota sprzed 5 lat, ale można wyobrazić sobie scenariusz, w którym będzie grać mniej, szczególnie przy potencjalnym odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Publicznie klub będzie wysyłać przekaz o przygotowywaniu przyszłości, co zresztą robi Luis Enrique, ale prywatnie powód jest inny. „Nie mówimy «nie» Al-Khelaïfiemu ani Katarowi. Zazwyczaj gdy oni czegoś chcą, dostają to. Odmowa pozostania przez Mbappé odbierana jest jako afront i zdrada”, analizuje dla gazety ekspert od Kataru i działań jego polityków.

Najtrudniej sytuację przeżywa sam Al-Khelaïfi, który od 2 lat dawał Francuzowi wszystko, czego chciał, by zatrzymywać go w zespole. W 2022 roku sprowadził nawet do klubu Luisa Camposa jako doradcę ds. futbolu, bo wymagało tego otoczenie zawodnika. Do tego doszło zatrudnienia Oliviera Gagne jako zastępcy Camposa czy dziennikarza Juliena Maynarda jako menadżer ds. komunikacji w pierwszym zespole. To wszystko okraszono ponad 200 milionami euro brutto pensji i bonusów za każdy sezon. Wisienką była oczywiście obietnica zostania absolutnym liderem projektu, co przełożyło się na pożegnanie z Verrattim, Neymarem czy Messim.

Przez 6 lat współpraca Kataru i PSG z Mbappé wyglądała jak film romantyczny z hasłem przewodnim „Ja kocham cię bardziej”, ale ostatniego lata doszło do rozwodu. Al-Khelaïfi był wściekły na odrzucenie przez gracza opcji kontraktowej na sezon 2024/25 i dlatego odsunął go od wyjazdu zespołu do Japonii. Francuz uznał to za upokorzenie i właśnie to miało przekonać go do opuszczenia PSG po trwającym sezonie, nawet jeśli po sierpniowym porozumieniu i przywróceniu go do drużyny otoczenie zawodnika dawało Katarczykom nadzieję na przedłużenie kontraktu. Ostatecznie prezes PSG usłyszał „nie”, które słyszał tak rzadko od przejęcia rządów w Paryżu. Teraz klub oddaje zarządzanie sytuacją w ręce Luisa Enrique, który w ostatnich dniach dwa razy zdejmował 25-latka z boiska przy nierozstrzygniętych wynikach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!