Obronić pozycję lidera

Koszykarze Realu Madryt wracają do rywalizacji w Lidze Endesa po trzech tygodniach przerwy. Wiele się działo od zwycięskiego wyjazdowego spotkania z Breogánem. Najpierw zawodnicy Chusa Mateo sięgnęli po Puchar Króla, następnie część z nich wyleciała na zgrupowania reprezentacji, co jest nowością w tym sezonie, by wreszcie przegrać po powrocie w Eurolidze z Panathinaikosem. Grecy rozegrali świetne spotkanie, ale trzeba też podkreślić to, że Królewscy stracili wtedy zdecydowanie zbyt wiele piłek. Trudno jest wygrać mecz, popełniając tyle błędów.

Dzisiaj madrytczycy zagrają na wyjeździe z Andorrą. Jest to rywal skupiający się na walce o utrzymanie, którego siłą są mecze przed własną publicznością. W swojej hali odniósł sześć ze swoich ośmiu zwycięstw. Potrafiły się tam potykać zespoły z czołówki tabeli, takie jak Baskonia czy Murcia. Andorra miała swój kryzys na koniec 2023 roku, kiedy przegrała osiem spotkań z rzędu, ale później zdołała się podnieść, co pozwoliło na oddalenie się od strefy spadkowej.

Real Madryt musi dzisiaj wygrać, żeby utrzymać prowadzenie w lidze. Unicaja wczoraj pokonała Bilbao i po raz kolejny rzuciła Królewskim wyzwanie. Andorra jest przeciwnikiem z dołu tabeli, ale jest to drużyna, która potrafiła sprawiać madrytczykom problemy. W pierwszej rundzie wcale łatwo nie skapitulowała w WiZink Center, a we wcześniejszych latach kilka razy potrafiła sprawić niespodziankę. Chus Mateo musi też spróbować odbudować Tavaresa. Dyspozycja środkowego od czasu powrotu po kontuzji jest daleka od optymalnej. W takich meczach jak dzisiaj Edy może budować pewność siebie, a w kolejnym tygodniu drużynę czeka trudny sprawdzian, bo do Madrytu przyleci Fenerbahçe.

Wynik pierwszego meczu: Real Madryt – Andorra 85:76

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie i na Canal+ Sport 5.

Tabela