MARCA: Real przygotowuje się do negocjacji z Bayernem w sprawie Daviesa

Po niemal pewnym pozyskaniu Kyliana Mbappé Real Madryt przygotowuje się, aby w marcu wykonać kolejny ważnych ruch, który pozwoli wzmocnić kadrę na przyszły sezon: podpisania kontraktu z Alphonso Daviesem, 23-letnim lewym obrońcą grającym dla Bayernu. Jak donosi Sky Germany, po spotkaniu w Monachium kilka dni temu między agentem zawodnika, Nedalem Huosehem, a dyrektorem sportowym Bayernu Christophem Freundem, bawarski klub już jednoznacznie założył to, co od dawna podejrzewali: Kanadyjczyk nie chce przedłużyć kontraktu, który wygasa 30 czerwca 2025 roku, informuje MARCA.

„Tak” od dawna
Alphonso Davies już dawno zdecydował się dołączyć do Realu Madryt. Od ponad roku Królewscy uznają kanadyjskiego obrońcę jako jeden ze swoich strategicznych celów, a kiedy zwrócił się do swojego agenta z możliwością dołączenia do Los Blancos po wygaśnięciu kontraktu, zawodnik się nie wahał. Z tego powodu nie mógł oczywiście przedłużyć umowy z Bayernem. I właśnie tam jest teraz. Kilka miesięcy temu Nedal Huoseh był niejednoznaczny, gdy zapytano go o tę kwestię: „Zobaczymy, co wydarzy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Jestem pewien, że Real Madryt może być jednym z klubów, które chciałyby pozyskać Daviesa, podobnie jak kilka klubów Premier League. Wszyscy chcą jednego z najlepszych lewych obrońców na świecie”.

Jak Bellingham
Przypadek Daviesa jest bardzo podobny do przypadku Jude'a Bellinghama z zeszłego sezonu, kiedy pozostał mu jeszcze jeden rok kontraktu z Borussią Dortmund. Gdy jego klub założył, że Anglik nie przedłuży umowy, musiał zdecydować, czy pozwolić mu odejść po wygaśnięciu umowy, czy też uzyskać za niego jak najwięcej pieniędzy w ramach transferu. Bellingham dał jasno do zrozumienia zarządowi BVB, że nie zaakceptuje żadnego innego klubu niż Real Madryt.

Bayern zrezygnował
Bayern Monachium znajduje się teraz w takiej sytuacji, którą dodatkowo pogarsza ich słaba forma oraz niedawne ogłoszenie klubu, że ich trener, Thomas Tuchel, nie będzie kontynuował pracy w przyszłym sezonie. Z tych wszystkich powodów i po tym, jak już założyli, że wolą zawodnika jest dołączenie do Realu Madryt po odrzuceniu hojnej oferty w wysokości 10 milionów rocznie, Bayern jest zrezygnowany i spróbuje uzyskać jak najwięcej za jego transfer tego lata. Do tego stopnia, że Niemcy już teraz wskazują Theo Hernándeza z Milanu jako potencjalnego zastępcę Daviesa. Kwotę, jaką monachijski klub zażąda za Daviesa, szacuje się na około 50 milionów euro.

Rozpoczynają się negocjacje
W biurach Valdebebas przygotowują się do wejścia w fazę podpisania umowy, która bezpośrednio wpływa na negocjacje między dwoma klubami, gdy Florentino Pérez wyrazi zgodę. Jest bardzo prawdopodobne, że zacznie się od niższej oferty, około 35 milionów, biorąc pod uwagę, że Daviesowi pozostał tylko rok kontraktu. Ale Real Madryt jest zwykle bardzo taktowny w tych negocjacjach i nie skąpi kilku milionów, aby sfinalizować transakcję w sposób satysfakcjonujący wszystkie zaangażowane strony, tak jak zrobili to dziesięć lat temu w bardzo podobnym przypadku z innym graczem Bayernu, niejakim Toni Kroosem. Kosztował 25 milionów i można go uznać za jeden z najbardziej dochodowych nabytków w najnowszej historii klubu.

Wyceniony na 70 milionów
W wieku 23 lat Alphonso Davies jest uważany za najbardziej obiecującego lewego obrońcę na arenie międzynarodowej. Jego wartość rynkowa wynosi około 70 milionów według Transfermarkt, gdzie jest najlepiej wycenianym zawodnikiem na swojej pozycji, wyprzedzając Nuno Mendesa (60) i Theo Hernándeza (55). Urodzony w obozie dla uchodźców w Ghanie, gdzie jego rodzice przybyli z Liberii, w wieku pięciu lat wyjechał z rodziną do Kanady. Mając zaledwie 15 lat, w 2016 roku został drugim najmłodszym zawodnikiem, który zadebiutował w MLS w barwach Vancouver Whitecaps. Stamtąd został pozyskany przez Bayern Monachium w lipcu 2018 roku, jeszcze jako nieletni, i dołączył do bawarskiego klubu w styczniu 2019 roku. W ciągu tych pięciu i pół sezonu wygrał pięć mistrzostw kraju, jedną Ligę Mistrzów, jeden Klubowy Puchar Świata, jeden Superpuchar Europy i dwa Puchary Niemiec.

Mendy czeka
Przybycie Daviesa prawdopodobnie wpłynie na Ferlanda Mendy'ego, który również ma kontrakt wygasający w czerwcu 2025 roku, choć klub nie przedstawił mu jeszcze propozycji przedłużenia umowy. Mendy, który w wieku 28 lat jest związany z Realem Madryt od pięciu sezonów, udowodnił, że jest doskonałym defensorem i cieszy się pełnym zaufaniem Carlo Ancelottiego. Włoski trener chciałby mieć Francuza i Kanadyjczyka jako parę obrońców w przyszłym sezonie, ale klubowi przeszkadza długa historia kontuzji Mendy'ego. W tym sezonie nabawił się trzech urazów mięśniowych, które wykluczyły go z gry na 85 dni. W poprzednim sezonie były to dwie kontuzje i 90 dni przerwy, w sezonie 21/22 cztery kontuzje i 90 dni przerwy, w sezonie 20/21 dwie kontuzje i 123 dni przerwy, a w sezonie 19/20 dwie kontuzje i 65 dni przerwy. To właśnie ta sytuacja medyczna powoduje nieufność w klubowych biurach, gdyż trener często musiał korzystać z Camavingi na boku obrony. Nie należy jednak przyjmować za pewnik, że przybycie Daviesa oznacza automatyczne odejście Mendy'ego.

Pozostali obrońcy
Canterano Fran García jest drugim lewym obrońcą w kadrze. Został sprowadzony z Rayo Vallecano zeszłego lata i ma kontrakt do 2027 roku, choć nie udało mu się ugruntować pozycji w wyjściowej jedenastce. Real Madryt rozważa również możliwość ponownego pozyskania innego zawodnika – Miguela Gutiérreza za zaledwie osiem milionów euro. Głównym celem madryckiego zarządu jest jednak nie kto inny jak Alphonso Davies, najlepszy obecnie lewy obrońca, który czeka na wieści w sprawie swojej przyszłości, pozostając w regularnym kontakcie ze swoim byłym kolegą z Bayernu, Davidem Alabą.