Kryzys Hiszpanii trwa

Koszykarska reprezentacja Hiszpanii nie wychodzi z kryzysu. Zaliczyła czwartą porażkę z rzędu, w tym drugą w eliminacjach do Eurobasketu. Po wpadce z Łotwą przed własną publicznością teraz La Roja uległa na wyjeździe Belgii, notując wstydliwy dorobek 53 zdobytych punktów. W żadnej kwarcie Hiszpanie nie byli w stanie uzbierać nawet 15 oczek.

Udział w tej porażce, chociaż niewielki, miał Alberto Abalde. Spędził na murawie tylko 6,5 minuty i oddał jeden niecelny rzut. Skuteczność była wielką bolączką Hiszpanii. 36% celnych rzutów z gry to wynik bardzo odległy od ideału. Co ciekawe, Belgowie wypadali pod tym względem jeszcze gorzej (33%), ale rzucali częściej i lepiej z dystansu. Wracając do Abalde, jedynym pozytywnym wkładem w to spotkanie były trzy zebrane piłki. Carlos Alocén nie pojawił się tym razem w kadrze meczowej.

Fatalny start eliminacji nie budzi jeszcze niepokoju, ponieważ w grupie odpada tylko jedna drużyna, a Hiszpania nie grała jeszcze z najsłabszą w stawce Słowacją.

58 – Belgia (11+8+21+18): Mwema (6), Gillet (15), Bako (8), Obasohan (19), Buggenhout (0), Samardžić (1), Schwartz (2), Delalieux (5), Tumba (0), Vanwijn (0), De Ridder (2), Ledegen (-).

53 – Hiszpania (14+12+13+14): López-Arostegui (1), Rubio (4), Pradilla (5), Hernangómez (2), Parra (10), Díaz (4), Fernández (5), Brizuela (14), Claver (0), Saiz (2), Sima (6), Abalde (0).

Statystyki

Następna kolejka:
• 22 listopada: Łotwa – Belgia
• 22 listopada: Słowacja – Hiszpania