Hezonja odrzucił drugą propozycję przedłużenia kontraktu
Real Madryt prowadzi trudne negocjacje z Hezonją w sprawie przedłużenia wygasającego z końcem czerwca kontraktu. Królewscy wyszli z drugą propozycją, ale została ona odrzucona przez zawodnika.
Mario Hezonja (fot. Getty Images)
Kiedy po niedzielnym finale Pucharu Króla zawodnicy Realu Madryt świętowali ze swoimi rodzinami zdobycie tytułu, kibice skandowali w kierunku Tavaresa, Poirier i Hezonji prośby o przedłużenie kontraktów. Przyszłość całej pozostaje na razie niewiadomą. O ile w przypadku Poirier sytuacja zaczyna zmierzać w dobrym kierunku, o tyle sprawa Mario jest znacznie bardziej złożona.
W grudniu przeprowadzono pierwsze rozmowy z Chorwatem w celu przedłużenia kontraktu, ale ich wynik nie był pozytywny. Drugie podejście okazało się tak samo nieudane. Hezonja odrzucił już dwie propozycje, ponieważ uważa, że nie są one wystarczające pod względem finansowym. Jeśli Królewscy będą chcieli go zatrzymać, muszą sięgnąć głębiej do kieszeni.
Problem w tym, że do przedłużenia są jeszcze inne umowy z ważnymi zawodnikami, takimi jak wspomniani Tavares i Poirier. Na wszystko może po prostu nie wystarczyć pieniędzy. Sytuację Hezonji uważnie obserwuje Panathinaikos. Grecy już zaproponowali Chorwatowi trzyletnią umowę z zarobkami na poziomie dwóch milionów euro netto. To więcej niż oferują Królewscy.
Hezonja w ostatnim czasie nie jest w pełni zadowolony ze swojej roli w zespole. Po finale Pucharu Króla był zły na to, że jego zdaniem spędził na parkiecie za mało minut. Jednak ciągle to kluczowy zawodnik w ekipie Chusa Mateo.
Real Madryt wychodzi z założenia, że najlepiej zarabiającym zawodnikiem w zespole powinien być Campazzo. Argentyńczyk otrzymuje około 1,8 miliona euro rocznie. Trzeba przy tym pamiętać, że on zaakceptował warunki niższe niż rynkowe, żeby móc wrócić do stolicy Hiszpanii. Przy podejmowaniu decyzji Facundo brał pod uwagę kwestie rodzinne i sprawę spłaty klauzuli za odejście z Realu Madryt do NBA (ciągle jej nie spłacił w całości).
1,8 miliona euro może się okazać zbyt małą kwotą, żeby zatrzymać Tavaresa czy Hezonję. Wystarczy spojrzeć na zarobki innych zawodników ze ścisłej europejskiej czołówki:
• Kostas Sloukas – 2,8 miliona euro
• Kevin Punter – 2,6
• Nikola Mirotić – 2,5
• Darius Thompson – 2,3
• Willy Hernangómez – 2,2
• Juanjo Hernangómez – 2,1
• Shabazz Napier – 2
• Nikola Milutinov – 1,8
Rozmowy z Hezonją i Tavaresem będą kontynuowane, ale klub będzie musiał wyjść z nowymi propozycjami, albo stanie przed ryzykiem utraty kluczowych zawodników.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze