Advertisement
Menu
/ marca.com

Wielka przemiana Ikera Bravo

Iker Bravo stał się innym zawodnikiem od czasu, gdy w listopadzie otrzymał od trenera ultimatum…

Foto: Wielka przemiana Ikera Bravo
Iker Bravo (fot. Getty Images)

Iker Bravo to nowy piłkarz i rok 2024 zdaje się to potwierdzać. Zmienił się po wyrzuceniu z boiska, za które postawiono mu ultimatum. Miało to miejsce 12 listopada przeciwko Realowi Valladolid. Zespół przegrał, a zawodnik dopuścił się recydywy. Ponadto Real był siódmy, tracąc 11 punktów do liderującego Atlético prowadzonego przez Fernando Torresa.

Wydawało się, że cierpliwość wobec katalońskiego zawodnika się kończy. Jednak bezpośrednia i otwarta rozmowa pomiędzy Arbeloą a piłkarzem, o której pierwszy informował dziennik MARCA, była punktem zwrotnym dla zawodnika, który teraz nie tylko strzela, ale jest kluczem do wspaniałej passy wyników Juvenilu A. Powodów wielkiej przemiany Ikera Bravo jest wiele.

Po pierwsze zaangażowanie Arbeloi w odzyskanie zawodnika. Iker zaczyna odwdzięczać się świetnym nastawieniem i dobrymi występami. Obaj mają ze sobą więź, choć jeszcze nie tak dawno wydawało się, że doszło do zwarcia. Ta dobra energia działa także na resztę kolegów z drużyny. Bravo zyskał zaufanie i szacunek szatni, nie wykazując przy tym oznak bycia wyniosłym czy zarozumiałym graczem, wręcz przeciwnie.

Co więcej, Arbeloa wraz ze sztabem znalazł idealną pozycję dla Katalończyka. Grając nieco bardziej po lewej stronie Iker jest zabójczy. Rozpoczynając swoje akcje na skrzydle, robi miejsce w ataku dla bramkostrzelnego pomocnika Hugo de Llanosa. Bravo nie jest już środkowym napastnikiem i nie tylko za tym nie tęskni, ale i poprawił swoje występy.

Po przełomowym meczu w Valladolid Juvenil A ma serię ośmiu zwycięstw z rzędu i zajmuje obecnie drugie miejsce w lidze. Remontada, której Iker jest jednym z głównych bohaterów. Przed pamiętnym spotkaniem zdobył tylko trzy bramki, zaś po aż dziewięć w następnych jedenastu meczach. 19-latek w pierwszych piętnastu spotkaniach obejrzał siedem żółtych i dwie czerwone kartki. Od czasu wyrzucenia z boiska w Valladolid, nie dostał już później nawet jednego żółtego kartonika. Czerwonego oczywiście też nie. 

Piłkarz z wielkim zaangażowaniem dba o siebie, trenując poza Valdebebas, aby utrzymać formę i poprawić swoje wyniki. Jego chęci są tak duże, że nie powstrzymuje go nawet gorączka. W grudniu w ostatnim meczu roku, mimo nieprzespanej nocy, chciał być z drużyną i wytrzymał godzinę na boisku.

Zaangażowanie napastnika jest także sukcesem całego sztabu szkoleniowego, ponieważ wszyscy są mu oddani. Zawodnik poddawany jest indywidualnej analizie wszystkich swoich występów, a trenerzy dbają o jego sprawność fizyczną, w razie potrzeby zlecając mu dodatkową pracę i proponując podwójne treningi na siłowni w Valdebebas. Wszyscy mu pomagają.

Choć Bravo w zeszłym sezonie nie poradził sobie w Castilii, teraz Katalończyk mógłby zostać ponownie powołany przez Raúla. Prawda jest jednak taka, że Iker odnalazł swoje miejsce w systemie La Fábriki i Arbeloi. Czas pokaże, czy ten dobry moment skłoni działaczy do rozważenia wykupu napastnika. Na razie trzeba żyć chwilą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!