Brahim przejdzie jutro badania
Brahim Díaz doznał prawdopodobnie urazu mięśniowego pod koniec meczu z Lipskiem, ale dopiero jutro przejdzie badanie rezonansem magnetycznym.
Brahim Díaz narzeka na ból podczas meczu z Lipskiem. (fot. Getty Images)
Brahim Díaz w meczu z Lipskiem doznał prawdopodobnie lekkiego urazu mięśniowego. Hiszpański atakujący ból w łydce odczuł w 80. minucie spotkania, gdy po minięciu kilku rywali nagle musiał zakończyć swój rajd i wyraźnym gestem ręką wskazał, że nie będzie w stanie kontynuować gry. Po chwili w jego miejsce na boisku zameldował się Lucas Vázquez.
Brahim murawę opuścił o własnych siłach, ale został odprowadzony przez członków sztabu medycznego Królewskich, a już na ławce siedział z okładem z lodu. Hiszpan po spotkaniu rozmawiał z mediami i w strefie mieszanej zachowywał optymizm: „Poczułem uderzenie w łydkę i myślę, że wyszedł z tego skurcz. Na razie nic nie wiadomo i to zbadamy, ale chodzę normalnie. Wygląda, że skończyło się na strachu. Szczerze, myślę, że nic z tego nie wyjdzie”.
Dopiero jutro przekonamy się jednak, czy piłkarz ma rację, ponieważ wówczas przeprowadzone zostaną dokładniejsze badania, informują MARCA i The Athletic. Najpewniej wykorzystany zostanie rezonans magnetyczny, aby sprawdzić, jak poważny jest uraz zawodnika i jak długa może czekać go przerwa. Na ten moment wszystko wskazuje jednak na to, że nie doszło do żadnego naderwania lub zerwania mięśnia, a Brahim ma szansę nawet na to, aby wystąpić w niedzielnym spotkaniu z Rayo Vallecano.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze