Królewscy mieli kolizję na autostradzie
Podczas podróży z Erfurtu do Lipska w autokar Realu Madryt uderzyła biała Toyota Avensis. Nikomu nic się nie stało.
Fot. Getty Images
Królewscy z pewnością zapamiętają na długo podróż do Niemiec na pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z RB Leipzig. Drużyna z samego rana wyruszyła z lotniska w Madrycie i przed godziną 12:00 zameldowała się w oddalonym o około 150 kilometrów od Lipska Erfurcie. Lądowanie w największym mieście Saksonii nie było możliwe z powodu strajków na niemieckich lotniskach.
Po bezpiecznym wylądowaniu w Erfurcie Królewskich czekała jeszcze niemal dwugodzinna podróż autokarem do hotelu Steigenberger Grandhotel Handelshof. Jak informuje niemiecki Bild, w trasie do Lipska, a dokładniej na odcinku autostrady A4 pomiędzy Eichelbornem i Nohrą, biała Toyota Avensis uderzyła w klubowy autokar. Kierowca osobówki przy zmianie pasa miał nie zauważyć klubowego autobusu i przy okazji zniszczył swoje prawe lusterko. Zdaniem Marki, która powołuje się na klubowe źródła, kierowcą był… kibic, który nagrywał autokar telefonem, podjechał za blisko, stracił kontrolę i odbił się od autokaru.
Szkody w Toyocie wyceniono na 3000 euro. Nie wyceniono jeszcze szkód, jakie powstały w wyniku kolizji w klubowym busie. Po krótkiej przerwie wszyscy uczestnicy kolizji kontynuowali swoją podróż. Przed godziną 14:40 Królewscy dotarli Steigenberger Grandhotel Handelshof. Przy nadkolu po stronie kierowcy widoczne były uszkodzenia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze