Święto Dwóch Króli
Czego oczekują Jose Antonio i Felipe?
Większość z Was zapewne wie, że szóstego stycznia każdego roku dzieci w Hiszpanii są obdarowywane prezentami od Trzech Mędrców ze Wschodu. Właśnie oni, a nie Święty Mikołaj są adresatami listów z marzeniami. Czego w nowym roku oczekują "królowie" Realu Madryt, Jose Antonio i Felipe Reyesowie?
Pochodzący z Andaluzji zawodnicy wzajemnie wspierają się w prośbach, które składają na ręce monarchów. Felipe Reyes prosi, "aby obdarowali zdrowiem i szczęściem rodzinię, a triumfami i brakiem kontuzji drużynę". Jose Antonio wtóruje: "Jeśli przyniosą nam zdrowie, będziemy szczęśliwi. Zdrowie i szansa świętowania na la Cibeles to dwa najwspanialsze prezenty, które mogę dostać".
Co ciekawe, marzenia obu Królewskich od zawsze wiązały się z pasjami, które realizują dziś. Felipe odkąd sięga pamięcią pragnął dostać konsolę PlayMobil, aby móc wcielić się w koszykarza NBA. Jose Antonio zaś ma futbol we krwi od dziecka, toteż zwykle otwierał prezenty z nową piłką albo butami do gry wewnątrz.
Pomimo nazwiska (termin "reyes" po hiszpańsku oznacza dosłownie "królowie" - przyp. MatiaS) ani Felipe, ani Jose Antonio nie czują się królami sportów. Zachowując skromność, przekazują koronę innemu. Felipe deklaruje, iż "stanowię tylko część zespołu, który reprezentuję i nie mam powodów, aby uważać się za króla. Alfonso, mój brat, to prawdziwy król basketu". Z kolei Jose Antonie wierzy, że "cechy króla futbolu ma Cannavaro, bo sterował drużyną Italii, kiedy ta zdobywała Mistrzostwo Świata i szeroki szacunek na świecie".
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze