Łunin: Mój plan to kontrakt do 2025 roku
Andrij Łunin udzielił wywiadu programowi telewizyjnemu Chiringuito. Przedstawiamy tłumaczenie tej rozmowy z bramkarzem Realu Madryt, który wypowiadał się po hiszpańsku.
Andrij Łunin w trakcie rozgrzewki. (fot. Getty Images)
To najlepszy moment w twojej karierze, prawda?
Tak, na pewno tak.
Czujesz, że masz teraz zaufanie trenera?
Nie wiem... Czuję, że dają mi grać trochę więcej niż wcześniej i jestem za to wdzięczny. Próbuje się za to odwdzięczać poprzez grę na boisku.
Co jest najtrudniejsze?
Brak gry, tyle, to bardzo proste. Najtrudniejszy jest brak gry, nie trzeba nic tu dodawać.
Były momenty, gdy trener praktycznie na każdej konferencji prasowej musiał ogłaszać, kto zagra w kolejnym meczu. Jak to przeżywałeś?
Ja nie śledzę za bardzo konferencji prasowych ani ogólnie mediów, bo można oszaleć. Skupiam się tylko na futbolu i mojej pracy.
Po kontuzji Courtois klub podjął decyzję o sprowadzeniu Kepy. W jaki sposób cię o tym poinformowano?
Nie trzeba było mówić mi, że pozyskają bramkarza, bo doskonale to rozumiałem. To nie była żadna niespodzianka. Rywalizowałem z Thibaut i to nie była żadna niespodzianka, że miał przyjść inny bramkarz. Nie ma w tym nic dziwnego.
Masz kontrakt do 2025 roku. Jaki jest twój plan?
Jak sam mówisz, mam kontrakt do 2025 roku i to jest mój zamysł, to jest mój plan. Jednak nawet ja nie wiem, co może się wydarzyć.
Chciałbyś zostać?
Oczywiście.
Kto wspiera cię w trudnych chwilach?
Żona, teraz szczególnie syn... Nawet jeśli on jeszcze tego nie rozumie, to przy nim zapominam o wszystkim.
W tym sezonie miałeś trudne momenty, gdy ich potrzebowałeś?
Tak, rodzina bardzo mi pomogła.
Co czuje się, gdy gra się przed 80 tysiącami ludzi na Santiago Bernabéu?
To coś niesamowitego... Szczególnie kiedy skandują twoje nazwisko, gdy jestem chłopakiem z 30-tysięcznego miasteczka. Nigdy sobie tego nie wyobrażałem, to coś z innego świata.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze