Real Madryt naciska, by La Liga ujawniła, ile płaci klubom „na boku”
Klub działa w sprawie, o której niedawno publicznie mówił sam Florentino Pérez. Niektóre wypłaty La Ligi dla klubów są tajne i na razie organizacja nie chciała ich ujawnić, chociaż Królewscy uważają, że należy się im pełna przejrzystość w tej sprawie.
Javier Tebas, prezes La Ligi, która ukrywa, ile płaci klubom „na boku”. (fot. Getty Images)
MARCA i AS zgodnie podają, że Real Madryt wysłał swoich przedstawicieli na spotkanie działaczy La Ligi w Tarragonie, które dotyczy umowy z CVC, poza którą pozostaje klub i z którą walczy w sądach. Chodzi jednak o ostatnią próbę uzyskania od La Ligi informacji o wypłatach dla klubu w ramach stosunków dwustronnych. Jeśli to kolejne podejście w tej sprawie nie przyniesie efektu, klub może skierować sprawę do sądu.
„Real Madryt wielokrotnie prosił La Ligę, czyli jej prezesa i Komisję Zarządzającą, o informacje, które zdaniem klubu powinny być publiczne i przejrzyste. Chodzi o dokładne kwoty, jakie La Liga wypłaca każdemu klubowi za różne stosunku dwustronne, jak sponsoring, wynajmowanie przestrzeni, ścianki, sparingi i akcje marketingowe. Niektóre kluby otrzymują z tego tytułu pieniądze, a La Liga odmawia udzielenia Realowi Madryt informacji w tej sprawie oraz założeń, jakie stosowane są przy określaniu wypłacanych kwot, co pozwoliłoby ocenić, czy te wypłaty są rynkowe”, cytuje AS klubowe źródło.
La Liga dotychczas miała odpowiadać, że ujawnia te dane, ale na spotkaniach, na których Real Madryt się nie pojawia, więc Królewscy zaczęli wysyłać swoich prawników na każde możliwe spotkanie, ale na razie nie uzyskali tych informacji. Właśnie z tego powodu Real Madryt jest także reprezentowany na spotkaniu dotyczącym umowy z CVC.
Klub tak mocno walczy w tej sprawie, bo La Liga to organizacja tworzona przez same kluby Primery i Segundy, która zarabia wyłącznie dzięki klubom, a pieniądze wypłacane w ramach stosunków dwustronnych są odejmowane od wypłat z praw telewizyjnych, które należą się wszystkim klubom. Ukrywanie tych kwot i podstaw ich wyliczania to zdaniem Królewskich brak przejrzystości i ukrywanie informacji, które powinny być publiczne. Królewscy wręcz sugerują, że poprzez te ukrywane wypłaty po prostu faworyzuje się niektóre kluby i działa na szkodę reszty drużyn.
* * *
Florentino Pérez komentował tę sprawę na listopadowym Walnym Zgromadzeniu socios Realu Madryt:
– Wiecie, że nawet nie pozwalają nam dowiedzieć się, ile La Liga płaci klubom w każdym sezonie za inne kwestie niż prawa telewizyjne i podział wynikający ze statutu? Publiczną informacją jest to, ile każdy klub zarabia z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych. Dlaczego La Liga nie opublikuje, ile płaci klubom za inne działania? Wiele razy wymagaliśmy przedstawienia tych danych, ale dotychczas odmawiano nam dostępu do ksiąg rachunkowych La Ligi oraz właśnie tych informacji. Dopiero w tym roku, po raz pierwsze, przedstawiono skumulowane kwoty, które niczemu nie służą, bo nie pozwalają odpowiednio ocenić tej sprawy.
– La Liga nie powinna ukrywać, ile płaci każdemu klubowi w ramach dwustronnych stosunków za konkretne działania: na przykład, niektóre kluby promują La Ligę w sparingach, od innych kupuje się przestrzeń reklamową, z innymi tworzy się kampanie marketingowe... To wszystko dzieje się bez jakiejkolwiek przejrzystości. Nie mówi się nam, ile się płaci i za co. Nie mówi się nam, w jaki sposób wylicza się cenę danej usługi. Nie mówi się, dlaczego wykonuje się dane działanie, kto je wykonuje i na jakiej podstawie. Nie wiemy o niczym, gdy to powinno być czymś publicznym i mogącym zostać ocenionym przez wszystkie kluby. Te informacje powinny być zamieszczane na stronie La Ligi dla spokoju wszystkich.
– My nawet idziemy dalej i uważamy, że La Liga nie powinna mieć takich dwustronnych stosunków z klubami, bo to nie jest jej rola jako organizacji zajmującej się komercjalizowaniem praw telewizyjnych. Jednak jeśli przekracza się taką granicę, zawsze należy to robić przy przejrzystości i odpowiedniej dokumentacji. Należałoby to robić w sposób absolutnie przejrzysty, by wszystkie kluby mogły to weryfikować i audytować. Zarówno to, kto otrzymuje pieniądze, jak i to, za co je otrzymuje. Wszystkie kluby powinny być traktowane równo i mieć możliwość sprawdzenia działań La Ligi. Szczególnie pod względem tego, czy robi się to na podstawie cen rynkowych.
– Dzisiaj nic z tego nie jest możliwe, bo La Liga na to nie pozwala. Podkreślam, ponownie poprosimy o wszystkie te informacje za ostatnich 5 sezonów oraz przedstawimy odpowiedź, jaką otrzymamy z La Ligi. Prawda jest taka, że jesteśmy bardzo zmartwieni tym niezrozumiałym brakiem przejrzystości. Na dzisiaj mogę wam potwierdzić, że chociaż nie wiemy, ile La Liga wydaje, ile płaci pieniędzy każdemu klubowi, to wiemy, że wydaje tych pieniędzy coraz więcej. Dużo więcej, zaczynając od rocznej pensji swojego prezesa, którą sama La Liga właśnie kolejny raz podwyższyła – wskazał prezes Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze