MARCA: Real obserwuje Leny'ego Yoro

Real Madryt od tygodni analizuje możliwość przyspieszenia o rok pozyskania środkowego obrońcy do pierwszej drużyny. Początkowo plan wskazywał na lato 2025 roku jako czas, w którym taki ruch musiałby zostać wykonany. Kontuzje, logiczne znaki zapytania dotyczące powrotu do zdrowia i wygaśnięcie kontraktu Nacho, któremu nie zaoferowano jeszcze nowej umowy, skłoniły dyrektorów Królewskich do rozpoczęcia poszukiwań środkowego obrońcy, informuje MARCA.

Pierwszy na liście jest nie kto inny jak Leny Yoro, 18-letni zawodnik z Lille. Dyrekcja sportowa podjęła już odpowiednie kroki, ale na chwilę obecną cena, jaką francuska drużyna ustaliła za obiecującego środkowego obrońcę, wynosząca blisko 60 milionów euro, co jest uważane za wygrywaną cenę zaporową.

Gol Atletico Madryt w 93. minucie wywołał krytykę ze strony wielu osób na temat tego, co wydarzyło się na boisku, a także dysksuję w biurach w Valdebebas na temat składu zespołu, zwłaszcza w obronie po dwóch poważnych kontuzjach odniesionych przez Militão i Alabę. Gol padł po dwóch uderzeniach głową w polu karnym i stał się idealnym argumentem za tym, aby kwestionować kadrę zespołu, który według klubu nadal wspaniale reaguje na wszelkie okoliczności, jakie napotka w trakcie sezonu.

Zarówno latem, w związku z kontuzją Militao, jak i teraz, w zimowym okienku transferowym, klub uznał, że nie jest to właściwy moment na podejmowanie wysiłku finansowego w obliczu tego, co ma do zaoferowania rynek. W Realu Madryt wierzą i utrzymują, że transfery muszą odpowiadać strategii, a to nie zostało spełnione w żadnym z dwóch poprzednich wspomnianych okresów.

Dobre raporty z Valdebebas
Oczywiście zaoferowano wielu graczy, ale klub woli inwestować w perspektywie długoterminowej, czyli kontynuować politykę podpisywania kontraktów z młodymi talentami. Zawodnik z Lille, o którego w przeszłości w zimowym okienku transferowym zabiegało również PSG, ale oba kluby nie doszły do porozumienia, idealnie wpisuje się w tę politykę.

W raportach sporządzonych przez obserwatorów Realu Madryt mówi się o zawodniku z dużą zdolnością do rozwoju na pozycji środkowego obrońcy, ale także z umiejętnością gry na prawym boku z pewnym stopniem pewności siebie. Mówią o brutalnym marginesie poprawy, ale problemem są pieniądze, dużo pieniędzy, których żąda Lille, ponieważ jest obrońcą i ma zaledwie 18 lat.

Yoro zaliczył już 32 występy we francuskiej lidze i jest już podstawowym zawodnikiem Lille. Wartość środkowego obrońcy na TransferMarkt wynosi 25 milionów euro i wskazuje się go jako jednego z młodych środkowych obrońców z największym potencjałem na wzrost. Real Madryt, na razie, pozostaje ostrożny i poczeka i zobaczy. Raporty są więcej niż zadowalające, ale na razie Lille nie chce go sprzedawać, a na dodatek jego agentem jest Jorge Mendes…