Dziennikarz DAZN przeprosił za zmanipulowanie słów arbitra w meczu Las Palmas z Realem

Telewizja DAZN przeprosiła za stwierdzenia 29 stycznia w swoim programie Super8, że Soto Grado, sędzia meczu Las Palmas z Realem Madryt, przyznał, że czerwona kartka, której nie pokazał Rodrygo za uderzenie Álvaro Vallesa, była „oczywista”. Telewizja pokazała niektóre obrazy uchwycone przed wyjściem piłkarzy na drugą połowę, manipulując przy tym słowami arbitra. Zakończyło się to oświadczeniem Komitetu Technicznego Arbitrów, który zaprzeczył, że rozmowa odbyła się w taki sposób, jak przedstawiono ją przez telewizję DAZN.

„Przepisaliśmy źle i w pośpiechu”, powiedział później dziennikarz Sergio Quirante. Dziennikarz był tym, który zaprezentował w programie Super8 wspomniany film. „W wyniku tego pośpiechu popełniliśmy błąd. Pomoże nam to w poprawie, a przede wszystkim w nauce”, kontynuował.

Pełne przemówienie Quirante brzmiało następująco: „Mówi się, że mądrze jest przyznawać się do błędów i w tym tygodniu w Super8 popełniliśmy błąd, za który chcielibyśmy przeprosić. Błędnie opisaliśmy rozmowę pomiędzy Césarem Soto Grado i piłkarzami Realu Madryt w tunelu na stadionie Las Palmas. Źle to zatytułowaliśmy, sędzia nie powiedział Nacho, że powinien był wyrzucić Rodrygo i za to chcielibyśmy przeprosić. Z jednej strony naszą intencją nie było atakowanie kogokolwiek, sprawdziliśmy nasze źródła, ale z drugiej strony, patrząc wstecz, byliśmy zbyt pochopni. W wyniku tego pośpiechu popełniliśmy błąd. Podsumowując, chciałbym skomentować, że pomoże nam to w poprawie, a przede wszystkim w nauce”.

Program Super8 ujawnił rozmowę z napisami, które nie odpowiadały dokładnie temu, co się wydarzyło i co zostało faktycznie powiedziane. DAZN stwierdziło, że Soto Grado przyznał, że czerwona kartka Rodryga była „oczywista”. W ciągu kilku minut od opublikowania tych zdjęć przez DAZN, wraz z odpowiednim trzęsieniem ziemi w mediach społecznościowych, Komitet Techniczny Arbitrów opublikował oświadczenie zaprzeczające, że Soto Grado przyznał, że Rodrygo powinien zostać wyrzucony, a powiedział: „Gdyby było odwrotnie, powiedziałbyś, że była to ewidentna czerwona kartka”.

Relevo kilka godzin później skontaktowało się z DAZN, które odparło, że nie wyda żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie i nie ma za co przepraszać. Telewizja zrobiła to jednak w tę niedzielę, tydzień po meczu z Las Palmas.