Pozostanie Joselu nie podlega dyskusji

Joselu ma na koncie w tym sezonie już 12 goli. Wraz z Rodrygo jest drugim najskuteczniejszym graczem w zespole. W La Lidze wpisywał się na listę strzelców siedem razy i dołożył dwie asysty. Po atakującym widać, że czuje się w Madrycie wyjątkowo komfortowo. Na Coliseum błysnął kilkoma akcjami godnymi najlepszych napastników. Nic dziwnego, że klub jest nim zachwycony. 

– Joselu robi wszystko, co niezbędne, by pozostać. Spisuje się fantastycznie. To błogosławieństwo, że możemy liczyć na napastnika tej klasy, innego niż reszta. Jest niezwykle sprytny, niezależnie od tego, czy gra od początku, czy też wchodzi z ławki. Do tego jest bardzo skromną i poważnie podchodzącą do swojej pracy osobą. Jesteśmy nim wszyscy oczarowani – powiedział na pomeczowej konferencji Carlo Ancelotti.  

Real nie pozostawia żadnego pola do dyskusji na temat Joselu. Były gracz Espanyolu będzie członkiem zespołu również w kolejnym sezonie. W zasadzie każdy uznaje to za fakt. Piłkarz wywalczył sobie to zarówno na boisku, jak i w szatni. Choć w drużynie przebywa od zaledwie siedmiu miesięcy, zapuścił korzenie, a koledzy go uwielbiają. Ponadto ma bardzo silną więź z Danim Carvajalem. 

Joselu w wieku 33 lat przeżywa najlepsze chwile w karierze i wyciska z tego maksimum. Jedna statystyka czyni z niego jeszcze większego killera, niż widać to na pierwszy rzut oka. Z nim na boisku Real strzelił aż 32 gole, bez nie go zaś – zaledwie 15. Hiszpan w niezwykle krótkim czasie udowodnił, że jest alternatywą stanowiącą gwarancję jakości dla Ancelottiego. 

Nikt nie wątpi, że jego przyszłość jest związana dalej z Królewskimi. Joselu jest w Madrycie szczęśliwy. Choć na ten moment formalnie pozostaje jedynie wypożyczony z Espanyolu, to w umowie zawarto zapis, dzięki któremu pozyskanie go na stałe jest jedynie formalnością. Dobry sezon zbliża Joselu także do wyjazdu na zbliżające się mistrzostwa Europy.