Arbeloa traci swoją pozycję
Słaby występ Juvenilu, wyeliminowanego w 1/8 finału Pucharu Króla, negatywnie wpływa na wizerunek trenera, który po ubiegłorocznych triumfach zaczął być uważany za potencjalnego kandydata do przejęcia pierwszego zespołu.
Pan trener Álvaro Arbeloa (fot. Getty Images)
Wszystko, co działało w drużynie Juvenilu A w zeszłym sezonie, wydaje się już odległą przeszłością. Zespół prowadzony przez Arbeloę w lidze nie radzi sobie najlepiej, a co gorsza, w Copa del Rey odpadł już w 1/8 finału na boisku Espanyolu. Dominacja bez konkretów i decydująca pomyłka Jacobo (jednego z najbardziej obiecujących środkowych obrońców w Valdebebas) oraz bramkarza Álvaro w 121. minucie.
Trener widzi, jak jego ocena w biurach Valdebebas pogarsza się w świetle nieregularnych wyników osiąganych przez zespół. Nie kwestionuje się go, ale mocno spadł w rankingach. W zeszłym sezonie jego Juvenil zdobył potrójną koronę: ligę, Puchar Króla i Puchar Mistrzów. Jednak kilku zawodników, którzy poprowadzili go do tego wielkiego sukcesu, jest teraz częścią kadry Castilli: Manuel Ángel, Palacios, Nico Paz, Gonzalo… Zmiana pokoleniowa zaszkodziła Juvenilowi.
Zespół zajmuje obecnie trzecie miejsce w grupie 5 División de Honor z 32 punktami, za Atlético (39 pkt) i Leganés (37 pkt), choć ma o jeden mecz rozegrany mniej. Juvenil rozpoczął kampanię bardzo słabo, w pierwszych trzech spotkaniach inkasując ledwie dwa oczka, choć w ostatnim czasie udało mu się wrócić na właściwe tory (ma na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu). Jednak ostatnia porażka w Copa del Rey przywraca wątpliwości, które zrodziła także Liga Młodzieżowa UEFA: Królewscy wyszli z pierwszego miejsca w grupie, ale nie byli w stanie wygrać żadnego z dwóch meczów ze skromną Bragą…
Drużynie pozostało 14 spotkań, aby powalczyć o mistrzostwo lub przynajmniej zająć drugie miejsce i tym samym zakwalifikować się do Pucharu Mistrzów. Juvenil dużo strzela (ma 43 gole, tylko o dwa mniej od Atleti), ale jest też słaby w obronie (19 straconych bramek, o siedem więcej od lidera). Są jednak powody do optymizmu, zwłaszcza Hugo de Llanos, który wzoruje się na Bellinghamie. Pomocnik zdobył jak dotąd 16 goli w 24 meczach. Albo Iker Bravo, odrzucony przez Raúla i powitany przez Arbeloę, autor 9 bramek w 21 dotychczasowych pojedynkach.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze