Wyciek rozmowy sędziego z VAR-em w meczu z Almeríą: „Macha ręką i uderza go w twarz”

„Udostępnię wam nagranie, ponieważ nie chcę dawać video, by nie szukać kłopotów. Ale puszczę wam audio, bo tego chcę. Puszczę wam audio z ataku Viniego na Pozo. To jest audio z VAR-u. Widzi to Sánchez, przepraszam, Hernández Hernández, ale nie woła boiskowego, by to obejrzał. Ale widzi to, słuchajcie”, w taki sposób Gerard Romero zapowiedział upublicznienie nagrania, do którego nigdy nie powinien mieć dostępu.

Rozmowa między Hernándezem Maeso i Hernándezem Hernándezem, która wyciekła do mediów, odpowiada momentowi po starciu między Viníciusem i Pozo. W 86. minucie i przy wyniku 2:2 gracze Almeríi domagali się czerwonej kartki dla Brazylijczyka. „VAR interweniuje tylko w przypadku czerwonych kartek. W przypadku możliwej agresji Viníciusa na Pozo, sędzia VAR rozumie, że jest to szarpanina, podobna do tej Bellinghama przy nieuznanym golu Almeríi”, tłumaczy były sędzia międzynarodowy César Muñiz Fernández.

Rozmowa między arbitrem a salą VOR, ujawniona przez Jijantesa, jasno pokazuje, że Hernández Hernández, sędzia VAR, nie uważa, aby Vini zasłużył na czerwoną kartę, a zatem nie zaprasza Hernándeza Maeso do monitora:
Hernández Hernández: Możliwy faul w ataku, chcę to zobaczyć. Troszeczkę do tyłu, troszeczkę do tyłu. Uf, chcę to zobaczyć w zbliżeniu (aut bramkowy, aut bramkowy). Tak, tak.
Hernández Maeso: Dla mnie nie ma nic, to szarpanina obu, trzyma się za twarz, ale ja nie widziałem nic. Z boiska nie ma dla mnie nic, szarpanina.
Hernández Hernández: Kiedy chce się od niego uwolnić ręką, macha ręką. Uderza go, odpycha go i uderza go w twarz, ok?
Hernández Hernández: Lecimy dalej. 
Hernández Maeso do kapitana Almeríi: Na górze sprawdzają, czy coś było.
Hernández Hernández: Kiedy chcę się od niego uwolnić, machając, uderza go w twarz, ok? Lecimy dalej.

Innymi słowy, zagranie zostało sprawdzone i zrozumiano, że nie jest to agresja, która zasługuje na wyrzucenie z boiska, a bardziej boiskowe starcie i przypadkowe uderzenie, które mogłoby zostać ukarane maksymalnie żółtą kartką. Dlatego Hernández Maeso nie stanął przed monitorem.

Komitet Techniczny Arbitrów wszczyna dochodzenie w sprawie wycieku
„Dźwięk rzeczywiście pochodzi z meczu Real Madryt – Almería. Komitet Techniczny Arbitrów wszczął już dochodzenie, aby ustalić, w jaki sposób mogło zostać upublicznione nagranie, które odbyło się bez przeglądu na monitorze”, wyjaśnił Komitet Techniczny Arbitrów. To pierwsza taka sytuacja, gdy doszło do wycieku dźwięku z pokoju VOR, który nie powinien zostać upubliczniony, ponieważ publikowane miały być tylko sytuacje, w których sędzia jest zapraszany do monitora.

Komitet Techniczny Arbitrów zbada, kto stał za wyciekiem i w jaki sposób rozmowa między sędzią boiskowym a sędzią VAR, która nigdy nie powinna opuścić pokoju w Las Rozas, została upubliczniona.