Endrick: Nowy Pelé? Nowy Ronaldo? Nie, chcę być Endrickiem

– Pierwsza reprezentacja? Powołanie do pierwszej reprezentacji było czymś bardzo ważnym, to był moment, którego się nie spodziewałem. Niektórzy owszem, ponieważ byłem w dobrej formie. Ja czekałem na powołanie do kadry olimpijskiej i moja mama wysłała mi zdjęcie… Dostałem już powołanie i myślę, że mogę się jeszcze załapać i mam nadzieję, że zagram w meczach z Anglią i Hiszpanią. 

– Dorival to zwycięski trener. Teraz kiedy objął reprezentację, to myślę, że spełnił swoje marzenie. Jest bardzo poważny, lubi pracować i już miałem okazję spotkać się z nim dwa razy. 

– Reprezentacja olimpijska? To bardzo dobry okres przygotowawczy z nowymi zawodnikami oraz takimi, którzy już mieli okazję pracować z Ramonem Menezesem, jak ja czy John Kennedy. Adaptujemy się do systemu, by jak najlepiej podejść do pierwszego meczu 23 stycznia. Myślę, że to będzie dobry turniej i udam nam się wywalczyć bilet na Igrzyska Olimpijskie. 

– Kennedy i ja jesteśmy ludźmi, którzy lubią żartować, a na boisku bardzo dobrze się dogadujemy. Poznałem go w piłce młodzieżowej i dzięki Bogu obecnie łączy nas dobra przyjaźń.

– Presja? Są rzeczy, które się dzieją i ludzie, którzy gadają i mówią, że „to nowy Pelé”, „to nowy Ronaldo”… Ja chcę być Endrickiem i nie obchodzi mnie to, co się mówi. Teraz mam na sobie wielką odpowiedzialność, sprostam presji, ponieważ wiem, że mogę pomóc mojej rodzinie i chcę też zmotywować innych młodych.

– Copa América czy Igrzyska Olimpijskie? Igrzyska są dla mnie marzeniem, ale jest też Copa América. Jeśli będę miał siły i umiejętności, by tam zagrać… Ale na tę chwilę nie myślę o Igrzyskach Olimpijskich. Jeśli nie dostanę powołania na Copa América, to wtedy będę myślał o Igrzyskach, ponieważ to najbliższy turniej. Jednak najpierw trzeba wygrać turniej preolimpijski. 

– Skończenie 18. roku życia? Kiedy skończę 18-stkę, to chcę zrobić prawo jazdy. Bardzo lubię jeździć na gokartach. Teraz prowadzi za mnie dziewczyna. Ma Golfa GTI, który bardzo szybko przyspiesza. Pierwszą rzeczą, którą chcę zrobić, to kupić moje własne auto. Nie chcę pić alkoholu, ponieważ niestety przy zdarzeniach, jakie przeżyłem w mojej rodzinie, wiem, że to nie jest dla mnie. Lubię kupować ciuchy. Moi rodzice mnie kontrolują, kiedy wydaję za dużo, przede wszystkim na gry.

– Tenis? Poza koszykówką innym sportem, który mi się podoba, jest tenis. Zacząłem grać i chcę się uczyć. Teraz kiedy wyprowadzę się do Hiszpanii, gdzie jest wielu z najlepszych zawodników na świecie, z pewnością będę miał szansę. 

– Mój styl? Lubię wybierać moje własne ciuchy, lubię ubierać się stylowo i dlatego na jedno zgrupowanie wybrałem ciuchy Gucciego, na kolejne Louis Vuitton… Moja dziewczyna, która jest modelką, też pomaga mi wybierać. Robię to, ponieważ to lubię, a nie dlatego, by o mnie mówiono.

– Siła fizyczna? Lubię robić trening nóg na siłowni. Mam silne nogi, to czysta genetyka.

– Marzenia? Chcę mieć własną rodzinę. Założenie rodziny to marzenie, które miałem od dziecka.