Toril: To nie jest tak, że się po nas przejechały
Alberto Toril wziął udział w konferencji prasowej po przegranym 0:4 półfinale Superpucharu Hiszpanii z FC Barcelona. Przedstawiamy wypowiedzi szkoleniowca Las Blancas z tego spotkania z dziennikarzami.
Alberto Toril podczas wczorajszego meczu z Barceloną (fot. Getty Images)
– Gratuluję Barcelonie zwycięstwa. To nie był taki mecz, jak w lidze i myślę, że gra była bardziej wyrównana. W pierwszej połowie zadecydowały szczegóły, jak rzuty rożne, rzut karny… W drugiej już trochę mieliśmy. Wynik jest wysoki, ale jestem zadowolony z wysiłku zawodniczek i dalej będziemy się starać.
– Porażka? Barça wygrywa z wszystkimi, nie tylko z nami. My się staramy. Czasami jesteśmy bliżej, czasami dalej. Czasem jesteśmy bardziej kompletni, czasami mamy więcej szans, innym razem mniej. Rywalizowaliśmy dobrze, to nie jest tak, że się po nas przejechały. Trudno jest je zatrzymać, jednak generalnie, patrząc na to, co chcemy, to zrobiliśmy krok do przodu.
– Czego brakuje, by wygrać z Barceloną? Talentu, rozwoju, doświadczenia. Chcemy się rozwijać, z każdym rokiem być lepszą drużyną, mieć więcej zdolności do konkurowania. W lidze przejechały się po nas pod każdym względem. Dziś w niektórych statystykach byliśmy lepsi, wykręcić 51% posiadania piłki nie jest niczym łatwym.
– Po trzecim golu konkurowaliśmy i też nie skończyło się jakimś skandalicznym wynikiem. Nie wiem, w której minucie padła ta trzecia bramka, ale w drugiej połowie jako drużyna byliśmy w meczu, mieliśmy odpowiednią intensywność. Są małe pozytywy, które można wyciągnąć z tego meczu.
– Różnice względem Barcelony? Robimy postępy, to nie jest tak, że coś przyjdzie z dnia na dzień. Oczekiwania względem nas są zbyt wygórowane. Idziemy swoją drogą i doskonale wiemy, jakie są nasze cele. Ten moment nadejdzie, jestem tego pewien.
– Walka o tytuły przy drugim największym budżecie? Jeśli mamy drugi największy budżet… W ubiegłym sezonie zakończyliśmy ligę na drugim miejscu, w tym jesteśmy na trzecim z taką samą liczbą punktów, co drugi zespół. Zobaczymy na koniec. Moment walki o tytuły nadejdzie. Nie jest łatwo budować zespół. Szybkość, z jaką chcemy to osiągnąć, nie pokrywa się z rzeczywistością. Mieliśmy swoje problemy i nie byliśmy w stanie utrzymać ciągłości z poprzedniego sezonu. Nie jest łatwo.
– Zimowe okienko transferowe? Klub wykonuje swoją pracę i wykonuje ją dobrze, mają na uwadze możliwości, jakie są. Mamy dwie stoperki i z tym nie możemy konkurować co trzy dni. Bez Weir, bez Carli… To braki, które wpływają na codzienną pracę. Nie chodzi tylko o zawodniczki, ale o liczby. W poprzednim roku nie mieliśmy tylu problemów i mieliśmy możliwość rotowania.
– Co z Olgą? To ma związek z końcówką roku. Rozegrała wiele spotkań, wiele minut. Teraz to się na niej odbija, ma problemy mięśniowe i potrzebuje odpoczynku. Przy powrocie Svavy będzie miała więcej odpoczynku.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze