Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Ancelotti: Do sukcesu prowadzą atmosfera, duch drużyny i dobra gra

Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem 1/8 finału Pucharu Króla z Atlético Madryt. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

Foto: Ancelotti: Do sukcesu prowadzą atmosfera, duch drużyny i dobra gra
Carlo Ancelotti w trakcie odpowiadania na zawsze celne i obiektywne pytania dziennikarzy. (fot. Getty Images)

[RMTV] Real Madryt jest po wymagającym i satysfakcjonującym Superpucharze Hiszpanii. Jak ocenia pan stan zespołu przed kolejną piłką meczową?
Drużyna czuja się dobrze, co pokazała w meczach w Superpucharze. Jutro mamy kolejny bardzo trudny mecz. Atlético pokazało w spotkaniu w Superpucharze, że do dogrywki mecz był wyrównany. Jutro oczekujemy jeszcze trudniejszego starcia, bo zagrają u siebie, a w samym domu radzą sobie bardzo dobrze.

[SER] Widzieliśmy, że Rodrygo był dzisiaj poza grupą. Może zostać powołany? Ma szansę na grę?
Rodrygo potrzebował dnia więcej na niskiej intensywności. Jutro będzie z nim dobrze. Wszyscy są do dyspozycji poza Lucasem i trzema [więzadłami] krzyżowymi. Lucas wróci w piątek. Rodrygo jest jednak jutro do dyspozycji i jest gotowy do gry.

[RTVE] Drugie derby w ciągu tygodnia. Planuje pan jakieś zmiany w jedenastce?
Zobaczymy. Na pewno wystawię najlepszą możliwą drużynę. Spojrzymy na efekty podróży i zmęczenie niektórych. Jednak jeśli wszyscy się dobrze zregenerują, to wszyscy są dostępni i wystawię najlepszy skład.

[La Sexta] Co myśli pan o tym, że Atlético podobnie jak w 2022 roku nie ustawi wam szpaleru za zdobyty tytuł?
[uśmiech] Myślę, że trzeba szanować decyzje każdego klubu. Jeśli ktoś to robi, doskonale. Jeśli nie robi, też doskonale. Nie nadaję temu za dużego znaczenia.

[OkDiario] Rodrygo dał pokaz gry i wraca na Metropolitano, gdzie nie grał chyba od tego meczu, w którym wygraliście 1:2 [chyba chodziło dziennikarzowi o Viniciusa]. Jak się czuje?
Rodrygo czuje się bardzo dobrze. Był decydujący w obu meczach, szczególnie przeciwko Atlético. Ma dobry moment i wrócił do gry na swoim najlepsyzm poziomie.

[COPE] W poprzednim sezonie powtarzał pan, że martwi pana powrót po mundialu. W tym sezonie drużyna prezentuje się świetnie fizycznie, macie serię 21 meczów bez porażki i dominujecie fizycznie nad większością przeciwników. Jaki jest klucz do tej sytuacji? Czy nie obawia się pan, że w którymś momencie może pojawić się jakiś dołek?
Klucz trudno określić. To prawda, że mieliśmy wiele kontuzji, ale wytrzymaliśmy. Szczególnie dzięki temu, że kadra jest bardzo kompletna i istnieje bardzo duża rywalizacja na treningach. Intensywność na treningach jest bardzo dobra i to pozwala nam mieć dobrą kondycję fizyczną.

[El País] Co zwróciło pańską uwagę lub zaskoczyło pana w Brahimie po powrocie z Milanu?
Brahim wrócił po dwóch latach w Milanie z większą wiedzą taktyczną i lepszymi nogami. To mocniejszy zawodnik, który wyróżnia się bardzo w grze na małej przestrzeni. Jest dla nas bardzo ważny w aspekcie defensywnym, bo wykonuje ważną pracę w obronie na każdej pozycji: czy wystawiałem go z lewej strony, czy jako środkowego napastnika, radził sobie wszędzie dobrze. To kompletny zawodnik, który bardzo nam pomaga.

[MARCA] Macie z Atlético wiele meczów na styku i Atlético ma problem, by je wygrywać. Mieliście dogrywki w Lizbonie, Mediolanie, Dżuddzie czy teraz ostatnio. Czy to tworzy jakąś traumę rywala i przewagę psychologiczną u was?
Nie sądzę. Myślę, że każdy mecz jest inny. Jutro mamy jeden mecz o awans, to nie jest spotkanie ligowe. Musimy o tym pamiętać, że to się zmienia. Nie mamy tylko 90 minut, to może być dogrywka i to mogą być karne. Dlatego każdy mecz jest inny. Mecze z przeszłości jutro się nie liczą.

[Relevo] Valverde powiedział w Arabii Saudyjskiej, że najbardziej cieszy go gra w dwójce środkowych pomocników, gdzie występował przy kontuzjach kolegów. Po powrocie Tchouaméniego i Camavingi wydaje się, że częściej będzie grać na boku. Gdzie widzi pan najlepszą wersję Valverde? I czy w nowym systemie też prosi pan go o gole? Jest w tej sprawie jakiś zakład?
To u Valverde nie jest tak klarowne, bo pytałem go, gdzie chce grać i odpowiedział, że nie ma to dla niego znaczenia. To samo myślę ja, że nie ma to znaczenia. Najważniejsze, żeby grał, bo przy tym, co robi, jest dla nas niezastąpionym piłkarzem.

[AS] Jesteśmy w serii trzech starć derbowych, przed nami druga odsłona. Wydaje się, że to będzie najbardziej intensywne spotkanie, bo zagracie w domu Atlético, a oni z wami właśnie przegrali. Czy miał pan specjalną rozmowę z piłkarzami, by nie wchodzili w prowokacje? Szczególnie w przypadku Viniciusa, którego mogą specjalnie prowokować. Pracowaliście nad tym mentalnie z drużyną, by nie wypadła z meczu?
Nie, absolutnie nie pracowaliśmy nad tym. Musimy myśleć, że gramy z bardzo silnym rywalem i jestem przekonany, że to będzie trudniejszy mecz niż w Superpucharze. To na pewno. W grze jest kolejny tytuł i myślę, że w tym meczu zagrają dwa zespoły, które mogą wygrać Puchar Króla, co powiększa znaczenie tego starcia. To jeden mecz o awans i na tym się skupiamy, by zrobić maksimum, aby wygrać.

[TNT Sports Brasil] Vinícius był bohaterem Klasyku z trzema golami. Każdy z nich był inny: wbiegał w pole karne, wygrywał pojedynki, wykorzystał karnego. Po meczu usłyszeliśmy też jego słowa, które pokazują jego dojrzałość w reagowaniu na rzeczy na boisku i poza nim. Jak ocenia pan Viniego przed derbami, które szczególnie dla niego mogą być trudne?
Jak powiedziałem, wrócił na swój najlepszy poziom. Po kontuzji potrzebował trochę czasu. Tak, strzelał różne gole. Uczy się trochę gry bardziej w środku i to sprawia, że jest dużo groźniejszy niż grając zawsze na boku. Jest dużo mniej przewidywalny zmieniając ciągle pozycję. Świetnie współpracuje z Rodrygo. I tak, bardziej spodobały mi się jego słowa niż trzy gole.

[El Mundo] W Arabii Saudyjskiej powiedział pan, że jest w niebie. Co może strącić Carlo Ancelottiego z nieba?
[śmiech] Nie tak trudno to wymyślić. Wystarczy nie wygrać jutro derbów [uśmiech].

[Gol] Ustawił pan Xaviego pod ścianą. Czy uważa się pan za kata Xaviego?
Nie, nie, nie, nikogo nie ustawiłem pod ścianą. Do wszystkich trenerów i kolegów mam maksymalny szacunek, bo nasza praca jest bardzo trudna. Dobrze wiemy, że kiedy sprawy w zespole nie idą dobrze, to odpowiedzialny jest trener. Życzę Xaviemu wszystkiego najlepszego, żeby szło mu dobrze i jak wiele razy mówiłem, ma wszelkie narzędzia, by dobrze wykonywać swoją pracę.

[Chiringuito] Pozostanę przy szpalerze, którego Atlético nie ustawi Realowi. Gdyby to Atlético wygrało Superpuchar Hiszpanii, pan byłby zwolennikiem ustawienia szpaleru Atlético?
Jak powiedziałem, każdy robi, co chce. Real Madryt może robi rzeczy inaczej, ale absolutnie w to nie wchodzę. Gdy będziemy mieć szansę wyboru, wybierzemy najlepiej dla siebie. Ma pan świeży kontrakt i już jeden z tytułów,

[Onda Cero] W 2014 roku pański Real wygrał 22 mecze z rzędu. W tym sezonie macie serię 18 wygranych i 3 remisów w 21 spotkaniach. Przy nowym kontrakcie i pierwszym tytule w tym sezonie, czy to pański najpełniejszy moment w Realu Madryt? Czy czuje się pan najbardziej spełniony i czuje pan, że nie ma wokół pana żadnych wątpliwości, a drużyna wspaniale reaguje na współpracę?
Cieszy mnie i podoba mi się atmosfera, jaką potrafimy mieć tutaj w tym klubie i w tej szatni. Uważam, że sukcesem jest właśnie to. Spokojna atmosfera to coś bardzo ważnego, grupa jest zmotywowana, jest silny duch drużyny... Do tego dochodzi dobra gra. Nie możemy zapominać, że drużyna gra dobry futbol. To zespół solidny, który ma jasne pomysły. To trzy komponenty, które prowadzą do sukcesu: atmosfera z motywacją, silny duch drużyny i dobra gra. Nie mówię tego ja, powiedział mi to wczoraj Sacchi w rozmowie telefonicznej [uśmiech].

[Radio Nacional] Powiedział pan, że Mendy wydaje się panu najlepszym lewym obrońcą w defensywie. Czy Carvajal jest najlepszym lub jednym z najlepszych atakujących prawych obrońców?
Carvajal ma... To maestro na swojej pozycji, to oczywiste. Nie mówię tego ja, mówią to jego czyny i jego wszystkie osiągnięcia od 2013 roku, gdy tu przyszedł. Dzięki charakterowi i sposobowi bycia potrafi pokazać taką ciągłość, kiedy czuje się dobrze fizycznie, która jest rzadka u obrońcy.

[The Athletic] Bardzo chwalił pan Mendy'ego w Arabii Saudyjskiej. Dużo mówi się jednak też o transferze Alphonso Daviesa. Czy Ferlanda też uznaje pan za legendę, która sama może zdecydować o swoim losie? Zaczyna się mówić o jego nowej umowie. Co pan o tym sądzi? Poprosi pan o przedłużenie jego kontraktu?
[gest zaprzeczenia/hamowania wykonany rękami] Widzę, co robi zawodnik na boisku i na treningu. W tym momencie Ferland radzi sobie świetnie. Nie wiem, ile ma lat kontraktu. To nie jest mój problem. Najważniejsze dla niego, by po pierwsze, był w dobrej formie fizycznej, a przy tym, by dawał swoje drużynie. W tym momencie daje jej wiele.

[Radio MARCA] Ostatnio powiedział pan, że seria jest dobra, ale przyjdzie zagrożenie. Jakie jest zagrożenie? Czego się pan obawia? Co musicie zrobić, by sobie z tym poradzić?
Musimy odpowiedzieć na nie dobrą serią i dobrą dynamiką. Zagrożenie nadchodzi w momencie, gdy nie jesteś w stanie osiągać tego, co chcesz. Musisz być na to gotowy, bo mamy świetną serię, ale nie wiem, kiedy się skończy. Na pewno któregoś dnia się skończy [śmiech]. Nie możemy wygrywać wszystkich czy prawie wszystkich meczów jak teraz. Gdy to się stanie, musimy być gotowi, by szybko wyjść z trudnego momentu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!