OkDiario: Negreira również oceniał arbitrów

Guardia Civil dokonała przeszukania siedziby Komitetu Technicznego Arbitrów znajdującego się w budynkach Federacji pod koniec września. Jak podaje OkDiario, znaleziono wtedy między innymi oceny sędziów, które podpisane są przez José Maríę Enríqueza Negreirę, wiceszefa Komitetu opłacanego przez Barcelonę.

Okazuje się, że wiceprezes nie tylko komunikował sędziom spadki, awanse lub utrzymanie się w kategorii, co próbowały wmówić opinii publicznej niektóre osoby powiązane z sędziowaniem i Barceloną, twierdząc, że nie robił dosłownie nic innego poza tymi 30-sekundowymi rozmawiami z arbitrami na seminariach. Okazuje się, że zajmował się także ocenianiem sędziów. Sędzia prowadzący sprawę w sądzie w Barcelonie uznawał to wcześniej za wysoko prawdopodobne i ostatecznie potwierdziły to znalezione dokumenty. Te oceny służyły na końcu rocznemu podsumowaniu każdego arbitra, które rozstrzygały o jego przyszłości.

Guardia Civil przekazała sędziemu, że znalazła dokumentację związana z komunikacją do arbitrów związaną z awansami i spadkami, która zawierała podpisane oceny sędziów, a wśród podpisów widnieją także te Negreiry.

Jedna z teorii głosi, że Negreira wpływał na sędziów właśnie przez możliwość dania im awansu lub degradowania ich do niższej ligi. Jak w jednym z postanowień wydanych w sprawie sędzia Aguirre ocenił: „Działania wykonywane przez Negreirę musiały siłą rzeczy przynosić korzyści Barcelonie i szkodzić reszcie klubów Primera División lub rywali Barcelony w Pucharze Króla. Te działania mogą odnosić się jedynie do stronniczych nominacji do obsad meczowych lub równie dobrze napomnień w kierunku sędziów, którzy byli obsadzani w normalny sposób”. Zaznaczmy, że to wnioski sędziego śledczego, które będzie musiał jeszcze ocenić są we właściwym postępowaniu.

Ciekawostką wrześniowego przeszukania jest to, że gdy Guardia Civil weszła na 11 godzin do siedziby Komitetu, prezes Luis Medina Cantelejo wracał wtedy do Madrytu z podróży służbowej. Gdy po wylądowaniu dowiedział się, że funkcjonariusze prowadzą w siedzibie swoje działania, postanowił zostać w hotelu na lotnisku i przeczekać sytuację. Gospodarzem Komitetu, który udostępniał materiały Guardii Civil, miał być jego zastępca Antonio Rubinos Pérez. OkDiario wskazuje, że właśnie Medina Cantelejo jako jeden z najgłośniejszych mówił, że Negreira nie miał żadnej roli w Komitecie i był tylko działaczem wizerunkowym.