Advertisement
Menu
/ as.com

Simeone: W futbolu nie ma rewanżów, to oni zagrają w finale

Trener Atlético Madryt, Diego Simeone, spotkał się z dziennikarzami po porażce z Realem Madryt i tym samym odpadnięciu z Superpucharu Hiszpanii. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi argentyńskiego szkoleniowca.

Foto: Simeone: W futbolu nie ma rewanżów, to oni zagrają w finale
Fot. Getty Images

Wypowiedzi dla Movistar+
Co pan powiedział zawodnikom w szatni?

Że rozegrali wielki mecz. Byliśmy bardzo blisko i musimy wyciągnąć naukę z pewnych sytuacji. Ale rywalizować trzeba tak, jak to pokazaliśmy dzisiaj.

Źle czytaliście niektóre sytuacje w meczu?
Porozmawiamy na ten temat. Zawsze uważam, że w pierwszej kolejności powinniśmy patrzeć na te pozytywne rzeczy, a ich było dzisiaj naprawdę dużo.

Pozostajecie skuteczni z przodu, ale brakuje solidności z tyłu…
Na pewno wynika to z tego, że trener nie przepracowuje tego w najlepszy możliwy sposób.

W czwartek rewanż.
To nie jest rewanż. W futbolu nie ma rewanżów. To nowy mecz i nowe rozgrywki.

Zmęczenie fizyczne było dzisiaj kluczowe?
Mieliśmy dobrą energię i chłopaki zagrali bardzo dobrze, dali z siebie wszystko. Ale to jasne, że są rzeczy do poprawy.
 

Konferencja prasowa
Jakie odczucia po meczu?

Po pierwsze jestem zadowolony ze względu na kibiców z Arabii, którzy przybyli tutaj, aby wspierać Atlético Madryt. Ci wszyscy ludzie, którzy nam kibicowali, to oznaka rozwoju klubu i jest to dla nas bardzo ważne. W Arabii czujemy się dobrze i jestem zadowolony. Jeśli chodzi o sam mecz, to w ciągu regulaminowych 90 minut zagraliśmy bardzo dobrze. Do poprawy są tylko pojedyncze sytuacje, ale odczucia są takie, że cały czas byliśmy obecni, silni i przygotowani na to, co może się wydarzyć. Niestety w 85. czy 86. minucie siłą nacisku doprowadzili do remisu. A później wszystko nas już kosztowało dużo więcej. Myślę, że Real Madryt jest sprawiedliwym zwycięzcą.

Pod koniec byliście już na wyczerpaniu?
Ludzie nas wspierali i dodawali nam sił, abyśmy mogli rywalizować z jednymi z najlepszych. Dzisiaj pokazaliśmy, że potrafimy rywalizować.

Możliwość rewanżu już w czwartek jest swego rodzaju otuchą?
Nie. W futbolu nie ma rewanżów. To będzie inny mecz i inna sytuacja. Dzisiaj stało się to, że przegraliśmy. To oni zagrają w finale, a nie my. Wykorzystali swoje mocne strony i wygrali. Mam nadzieję, że wraz ze wsparciem naszych kibiców w następnym meczu będziemy mieć większe szanse.

Czy drużyna ma plan na poprawę gry w obronie?
Możliwe, że dzisiaj byliśmy już silniejsi w obronie, ale potrzebujemy dalej się poprawiać. Muszę znaleźć odpowiednie narzędzia do tego, aby odzyskać pewność w defensywie, ponieważ pod względem ofensywnym pracujemy naprawdę dobrze. To wygląda tak jak w momencie, w którym przychodziłem do klubu. Drużyna zdobywała bramki, ale niezbyt dobrze broniła. Przechodzimy przez ten proces i odpowiedzialność za to ciąży na mnie.

Zabrakło wyrachowania przy wyniku 3:2?
Możesz stracić piłkę, ale jednocześnie możesz przeciąć akcję… Bardzo dobrze wyszli spod naszego pressingu. Musimy się poprawić.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!