Sylwestrowe starcie z Valencią

Koszykarze nie mogą liczyć na przerwę świąteczną, a właściwie mogą, ale jest ona bardzo krótka. Dzisiaj rozegrają ostatnie spotkanie w tym roku. Będzie to ich 35. oficjalny mecz w sezonie. Do tego po drodze było jeszcze towarzyskie spotkanie z Dallas Mavericks. Chus Mateo słusznie zwrócił uwagę, że niektóre zespoły w Lidze Endesa nie osiągną takiej liczby meczów w całym sezonie. Dla madrytczyków to jeszcze nawet nie jest połowa, ponieważ na koniec sezonu mogą dojść nawet do 90 pojedynków.

Na zakończenie roku do Madrytu przyjedzie Valencia, czyli drużyna z czołówki Ligi Endesa, która występuje również w Eurolidze. Będzie to drugi mecz obu zespołów w tym sezonie. W Eurolidze, gdzie Valencia była gospodarzem, Królewscy wygrali 76:73. Świetne spotkanie rozegrał wówczas argentyński duet Deck-Campazzo. Dzisiaj występ tego pierwszego stoi pod znakiem zapytania.

Real Madryt kończy dzisiaj bardzo dobry rok, w którym udało się sięgnąć po Puchar Europy. Niedosytem była porażka z Barceloną w finale walki o mistrzostwo Hiszpanii. Królewscy chcą odzyskać tytuł i na razie znajdują się na bardzo dobrej drodze. W lidze przegrali tylko raz, z rewelacyjną Unicają. Valencia jednak również ma możliwości na to, żeby sprawić niespodziankę, więc Chus Mateo i jego zawodnicy muszą uważać, by móc w dobrym stylu pożegnać rok.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie i Canal+ Sport 5.