Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Tchouaméni ma coś do udowodnienia

Aurélien Tchouaméni jest świadomy, że jego pierwszy sezon w białej koszulce nie należał do najlepszych. W obecnych rozgrywkach trudno złapać mu odpowiednią regularność, ale w 2024 roku chce wykonać definitywny krok w przód i zostać liderem środka pola.

Foto: Tchouaméni ma coś do udowodnienia
Fot. Getty Images

Królewscy zakończyli 2023 rok wyjazdowym zwycięstwem z Deportivo Alavés, choć ponownie na tapet wróciła kwestia obsadzenia środka obrony. Po czerwonej kartce dla Nacho, Antonio Rüdiger stał się jedynym środkowym obrońcą, którego Ancelotti będzie miał do dyspozycji na początku 2024 roku. Dla Włoskiego szkoleniowca wyjściem awaryjnym pozostaje Aurélien Tchouaméni, który jednak otwarcie przyznaje, że nie szczególnie lubi występować na tej pozycji. 

„Aurélien nie lubi występować na pozycji stopera, podobnie jak Camavinga nie przepada za lewą obroną. Kiedy musiał zagrać w tym sektorze z konieczności, spisał się jednak bardzo dobrze. Zdaje sobie sprawę, że w takich sytuacjach jak ta zaistniała teraz, będzie musiał zmienić pozycję”, przyznał Carletto po meczu z Alavés. 23-latek jest świadomy, że będzie musiał cofnąć się do obrony z konieczności, a gdy tylko będzie do tego możliwość, wróci do środka. 

Oczywiste jest, że Francuz najbardziej lubi występować na pozycji defensywnego pomocnika. I chociaż to on został uznany za następcę Casemiro, może czuć pewien niesmak po 2023 roku. Roku, w którym wyjątkowo brakowało mu regularności, a dodatkowo nie omijały go kontuzje. W niektórych spotkaniach był jednym z najlepszych graczy na boisku i dzięki swoim fantastycznym warunkom fizycznym niszczył rywali. Zdarzały się mu jednak słabe występy, w których nie prezentował solidności, o którą prosił Ancelotti. W październikowym Klasyku nabawił się urazu, a pod jego nieobecność drużyna zanotowała sześć zwycięstw i tylko dwa remisy, udowadniając, że doskonale potrafi radzić sobie bez Francuza. 

Pod nieobecność Tchouaméniego w drugiej linii Realu Madryt kibice byli świadkami bardzo dobrej współpracy Toniego Kroosa z Fede Valverde. Umiejętność czytania gry Niemca i dynamika Urugwajczyka sprawiły, że absencja Auréliena była praktycznie niezauważalna. Dodatkowo w pierwszych tygodniach stycznia do gry ma wrócić Eduardo Camavinga, czyli kolejny wszechstronny zawodnik, który na pozycji pivota spisuje się znakomicie. Camavinga prezentuję dynamikę, szybkość i gdy jest w formie, na boisku jest o wiele bardziej efektowny niż jego starszy kolega. 

Aurélien wie, że jego pierwszy sezon w białej koszulce nie należał do najlepszych. Do Madrytu przeniósł się latem 2022 roku. W pierwszej połowie poprzedniej kampanii był niezbędnym elementem w układance Ancelottiego, ale po mundialu w Katarze zanotował wyraźny zjazd formy. Dopiero pod koniec rozgrywek doszedł do siebie, ale za to nie wyszedł w pierwszym składzie w żadnym ze spotkań fazy pucharowej Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi, Chelsea i Manchesterowi City.

Jeśli Tchouaméni chce zostać pełnoprawnym następcą Casemiro, musi wykonać kolejny krok w przód. Najwyższy czas, aby został jednym z liderów Realu Madryt na boisku oraz poza nim. Oczekiwania wobec 23-latka są wysokie, na co wpływ niewątpliwie ma również jego cena. O jego transfer starały się również takie kluby jak PSG i Liverpool, ale pomocnik ostatecznie dołączył do Królewskich za 80 milionów euro plus 20 milionów w formie zmiennych. Tym samym Francuz stał się piątym najdroższym graczem w historii Realu Madryt. 

Nie ulega wątpliwości, że w 2024 roku były gracz Monaco ma coś do udowodnienia. Niezależnie od pozycji, na jakiej będzie grać, musi wykorzystywać każdą szansę od trenera, a początek nowego roku będzie dla niego pierwszym poważnym egzaminem. W klubie panuje odczucie, że Francuz nie wyważył jeszcze definitywnie drzwi do wyjściowej jedenastki. Mimo to działacze oraz sztab szkoleniowy w pełni wierzą w jego możliwości i widzą w nim kluczową postać Królewskich na najbliższą dekadę. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!