Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Ancelotti bliżej pozostania

W tym momencie Carlo Ancelotti ma być dużo bliżej pozostania w Realu Madryt niż objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Brazylii. W styczniu po zakończeniu Superpucharu Hiszpanii klub chciałby domknąć porozumienie z włoskim szkoleniowcem.

Foto: AS: Ancelotti bliżej pozostania
Fot. Getty Images

Przyszłość Carlo Ancelottiego jest dużo bliżej Realu Madryt niż reprezentacji Brazylii. Jak informuje AS, mimo nacisków ze strony Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej na ten moment nie ma żadnego formalnego porozumienia z włoskim szkoleniowcem. Oczywiście Carletto schlebia tak duże zainteresowanie ze strony tak potężnej reprezentacji, ale jednocześnie na każdym kroku ma podkreślać, że jego priorytetem jest pozostanie na kolejny sezon w Madrycie.

W tej całej sytuacji Brazylijczycy są pod jeszcze większą presją, gdyż tymczasowy selekcjoner Fernando Diniz nie osiąga z kadrą zbyt dobrych wyników. Mimo wszystko Ancelotti jest szczęśliwy w stolicy Hiszpanii i swojemu otoczeniu ma regularnie powtarzać, że jeśli pojawi się jakakolwiek szansa na przedłużenie kontraktu z klubem z Santiago Bernabéu, to zrobi to nawet bez mrugnięcia okiem. I nie chodzi tutaj o pieniądze, gdyż nowy kontrakt miałby obowiązywać na takich samych warunkach jak ten obecny, ale po prostu o wsparcie ze strony prezesa, dyrekcji i całego zespołu. Nie zapominając oczywiście przy tym o kibicach, którzy doceniają to, czego dokonał i co wciąż osiąga.

W obecnym sezonie mimo wielkich problemów związanych z licznymi kontuzjami drużyna Ancelottiego wyszła z pierwszego miejsca w grupie Ligi Mistrzów notując przy tym po raz pierwszy od 2015 roku komplet zwycięstw, a w La Lidze do przerwy świątecznej podeszła z pozycji lidera mając tyle same punktów co zaskakująca wszystkich Girona. Po 24 oficjalnych meczach (18 w La Lidze i 6 w Lidze Mistrzów) Królewscy mają na koncie zaledwie jedną porażkę, a do tego notują w defensywie jedne z najlepszych liczb w całej swojej historii.

Kluczowa data
Klub jest zachwycony pracą Ancelottiego, dlatego zamierza się z nim spotkać po powrocie drużyny z Superpucharu Hiszpanii. 10 stycznia Los Blancos rozegrają w Arabii Saudyjskiej półfinał turnieju z Atlético Madryt i w przypadku awansu cztery dni później w finałowym pojedynku zmierzą się z Barceloną lub Osasuną. W przypadku ostatecznego triumfu byłby to pierwszy oficjalny tytuł Realu Madryt w sezonie 2023/24, w którym w grze pozostaną jeszcze La Liga, Liga Mistrzów i Copa del Rey.

Klub nie chce doprowadzać do tego, aby opera mydlana z Ancelottim w roli głównej przeciągała się aż do samego końca sezonu, dlatego już w styczniu chciałby domknąć przedłużenie kontraktu z trenerem do 30 czerwca 2025 roku. Wątpliwości nie ma co do jednego – w tym momencie Carletto jest dużo bliżej Madrytu niż Rio de Janeiro.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!