Florentino zdradził rozwiązanie na dziury w fasadzie Santiago Bernabéu

Youtuberka została zaproszona na jedno ze świątecznych spotkań z socios i członkami fanklubów Realu Madryt, któremu przewodniczył Florentino Pérez. Maribel De Jesús miała okazję chwilę z nim porozmawiać i zapytała go o najgorętszy temat, przynajmniej publicznie, dotyczący przebudowy, czyli przestrzeń między panelami fasady, który przy nocnym oświetleniu wewnętrznym obiektu tworzy wrażenie dziurawej fasady czy szkieletu.

„Powiedz im, żeby się nie martwili. Załatwię to i wszystko będzie wyglądać genialnie”, zacytowała przesłanie Florentino do kibiców youtuberka. Maribel dodaje, że prezes podkreślił jej, że przestrzeń między panelami wynika z konieczności wentylacji obiektu, ale zostanie to załatwione poprzez zainstalowanie między strukturą obiektu a fasadą specjalnej płachty. Ostatecznie klub nie zmieni więc paneli przynajmniej w niektórych częściach fasady, jak podawano we wcześniejszych informacjach, a po prostu stworzy swoiste tło za panelami, które zlikwiduje problem, jaki jest obecnie tak mocno komentowany i wręcz wyśmiewany przez kibiców innych klubów. Inni insiderzy zajmujący się przebudową dodają, że dodatkowo efekt szkieletu zniweluje oświetlenie zewnętrzne, które zostanie dodane jednak dopiero na sam koniec przebudowy i po wykończeniu otoczenia stadionu.

* * *

Pierwotna wartość przebudowy Santiago Bernabéu to 575 milionów euro, które dzieliły się na następujące inwestycje: 300 milionów euro na prace budowlane; 100 milionów euro na wyposażenie technologiczne obiektu; 175 milionów euro na poprawienie infrastruktury, która pozostanie na stadionie. W związku z wdrożeniem pomysłu chowanej murawy w 2021 roku Florentino Pérez poprosił socios o powiększenie kredytu o 225 milionów. Rata miała przez to wzrosnąć ostatecznie z 29,5 miliona euro rocznie do około 40 milionów euro rocznie (10,5 miliona z tytułu chowanej murawy; kwota kredytu z odsetkami za stadion to 796,5 miliona euro, a murawy 283,5 miliona euro, co oznacza, że kredyt na całą przebudowę wyniósł 1,08 miliarda euro). Klub pierwszą ratę miał wpłacić do 30 lipca 2023 roku, a skończy spłacać tę pożyczkę w 2049 roku.

Na listopadowym Walnym Zgromadzenie socios klub dostał zgodę na powiększenie kredytu o kolejne maksymalnie 370 milionów euro. Do projektu w ramach tych pieniędzy zostają dodane nowe rozwiązania, wśród nich: poprawa technologii na obiekcie na czele z dodaniem telebimów, wzmocnienie dachu z powodu dodania telebimu, poprawa akustyki koncertowej, dodatkowe oświetlenie fasady na trybunach bocznych (pozwoli to na spektakle świetlno-akustyczne, czyli tak zwane video mapping na fasadzie obiektu na jego obu dłuższych bokach), dodanie telebimów na zewnątrz stadionu od strony trybuny wschodniej, stworzenie nowej sali kontroli nad wydarzeniami, powiększenie muzeum, zmiana oświetlenia stadionowego dla lepszego zadbania o murawę, rozwiązania skracające czas tworzenia scen koncertowych, dodanie automatyzacji perymetru boiska, wzmocnienie szkieletu wobec dodawania nowych rozwiązań, rozwiązania poprawiające elektrykę, poprawa stref komercyjnych, zmiana ciągów ewakuacyjnych, dodanie nowej restauracji w trybunie północnej z widokiem panoramicznym na murawę, poprawa stref VIP (dodano, że to będzie jedno z głównych źródeł przychodów), poprawa stref hospitality, poprawa innych stref na czele z Tunnel Club (czyli oszkleniem tunelu na murawę i przybliżeniem kibiców do piłkarzy). Nie wiadomo, czy klub wykorzysta w pełni tę kwotę, ale w takim przypadku koszt stadionu wzrósłby do 1,17 miliarda euro (poinformowano, że z odsetkami klub będzie spłacał roczną ratę w wysokości około 60 milionów euro, co sprawia, że ostateczny koszt sfinansowania przebudowy obiektu wyniesie ponad 1,6 miliarda euro; dokładną kwotę uzyskanego kredytu i ostatecznej raty poznamy zapewnie dopiero za rok w kolejnym sprawozdaniu rocznym klubu, gdzie podaje się takie informacje).

Oficjalnie prace budowlane rozpoczęły się w maju 2019 roku, a najnowsze informacje mówią, że zakończyć się mają po zakończeniu trwającego sezonu. Wcześniej podawano, że oficjalne otwarcie obiektu ma nastąpić 23 grudnia, ale już doprecyzowano, że ta data została przesunięta. Obecnie do wykończenia z wcześniej znanych i widocznych aspektów pozostają: wymiana wszystkich krzesełek, ukończenie telebimu 360 stopni pod dachem, wykończenie niektórych lóż VIP, otoczenie stadionu, fasada czy taras widokowy 360 stopni pod dachem. Co ważne, Santiago Bernabéu ma być bardzo żywym projektem budowlanym i nawet jeśli klub już zaczyna planować różnego rodzaju wydarzenia, to listopadowa prośba o powiększenie kredytu pokazuje, że klub może stale ulepszać obiekt. Według niektórych insiderów prace nad wieloma ciągle widocznymi aspektami przeciągną się do końca tego sezonu.

W sezonie 2018/19, ostatnim przed pandemią, klub zanotował 173 miliony euro z tytułu przychodów ze składek socios i stadionu. Już na sa sezon 2023/24 zaplanowano w budżecie wzrost przychodów z tego tytułu do 317,9 miliona euro. Rok temu poinformowano, że w sprawie organizowania i zarządzania wydarzeniami pozapiłkarskimi na obiekcie zawarto porozumienie z firmą Legends, która kupiła 30% udziałów w nowych biznesach na stadionie za 360 milionów euro i swoje know how. Real Madryt celuje w zwiększenie przychodów piłkarskich z obiektu, a w kwestiach pozapiłkarskich ostrożnie szacuje przychody na poziomie przynajmniej dodatkowych 150 milionów euro, z których 30% należeć będzie do Amerykanów. Legends ocenia jednak, że przy w pełni uruchomionym i rozwiniętym stadionie może on generować w sumie nawet 440 milionów euro rocznie. W najbliższych miesiącach przy stadionie rozpocznie się budowa dwóch podziemnych parkingów oraz odnowiona zostanie stacja metra linii numer 10.