Real Madryt straci dzisiaj tytuł klubowego mistrza świata

Po 10-dniowym turnieju w Arabii Saudyjskiej dzisiaj poznamy nowego klubowego mistrza świata, który będzie cieszyć się tym tytułem przez przynajmniej kolejnych 18 miesięcy. To ostatni turniej o klubowe mistrzostwo świata w takim formacie, bo kolejny klubowy mundial FIFA zaplanowała na czerwiec-lipiec 2025 roku z 32 klubowymi ekipami z całego świata. Co najważniejsze, Real Madryt ma już w nim zapewniony udział dzięki wygraniu Ligi Mistrzów w 2022 roku.

Także Real Madryt straci dzisiaj tytuł klubowego mistrza świata, który wywalczył w lutym 2023 roku w Maroku, gdy w półfinale pokonał egipskie Al-Ahly 4:1, a w finale arabskie Al-Hilal 5:3. Dzisiaj tytuł oraz najbardziej widoczną z tego tytułu plakietkę na koszulkę odbiorą mu Manchester City lub brazylijskie Fluminense. W półfinale mundialu mistrzowie Europy pokonali 3:0 Urawę Red Diamonds (zwycięzcy Azjatyckiej Ligi Mistrzów), a mistrzowie Copa Libertadores wygrali 2:0 z Al-Ahly (zwycięzcy Afrykańskiej Ligi Mistrzów).

Finał rozpocznie się o 19:00 czasu polskiego. W kadrze Fluminense znajduje się Marcelo, który zagrał w półfinale od pierwszej minuty. Co ważne, w kadrze City zabraknie Erlinga Haalanda, Kevina De Bruyne czy Jeromy'ego Doku, którzy nie zostali zgłoszeni do starcia półfinałowego, a po nim nie można dokonywać zmian w liście zawodników na ten turniej. Klubowe Mistrzostwa Świata można bezpłatnie oglądać na platformie FIFA+.

Klubowy mundial powstał w 2000 roku i na początku rywalizował z Pucharem Interkontynentalnym, o który walczyły najlepsze ekipy z Ameryki Południowej i Europy. Najwięcej klubowych mistrzostw świata wygrał Real Madryt (5), a za nim są Barcelona (3), Corinthians i Bayern (po 2) oraz Liverpool, Chelsea, São Paulo, Internacional, Milan, Manchester United i Inter (po 1). Jeśli chodzi o Puchary Interkontynentalne, po 3 takie trofea mają Milan, Real Madryt, Peñarol, Boca Juniors i Nacional, a po 2 Independiente, Juventus, Santos, Inter, São Paulo, Ajax, Bayern i Porto.