Mur z innej epoki
W 17 ligowych kolejkach Real Madryt stracił zaledwie 11 goli. Ostatni raz tak dobre liczby w obronie na tym etapie sezonu drużyna prezentowała w rozgrywkach 1971/72.
Fot. Getty Images
Gdy latem zerwania więzadła nabawił się Thibaut Courtois, wielu madrididstas snuło już w głowach najczarniejsze scenariusze. Jeszcze przed startem rozgrywek oczywiste było, że Real Madryt praktycznie przez cały sezon będą musieli radzić sobie bez swojego podstawowego bramkarza. Na ratunek przybył Kepa, ale, jak się później okazało, swoje do powiedzenia miał również Andrij Łunin. Dobre występy obu bramkarzy sprawiają, że Carlo Ancelotti stoi przed niemałym dylematem.
Liczby nie pozostawiają wątpliwości. Obecny Real Madryt prezentuje najlepsze statystyki w obronie od 52 lat. W pierwszych 17 ligowych kolejkach drużyna straciła 11 goli, średnio 0,65 na spotkanie i żeby znaleźć podobne statystyki na tym etapie sezonu, trzeba cofnąć się do rozgrywek 1971/72. W tamtym sezonie Los Blancos również mieli na koncie 11 straconych bramek na krajowym podwórku, a w całej swojej historii klub tylko raz wykręcił lepsze statystyki. Było to w rozgrywkach 1961/62, gdy Real miał na koncie 10 straconych goli po 17 meczach.
Podopieczni Carlo Ancelottiego znakomicie radzą sobie w defensywie pomimo wielu absencji. W dotychczasowych 17 kolejkach tylko dziewięciu rywali było w stanie trafić do siatki przeciwko Królewskim. Co więcej, Atlético Madryt jest na ten moment jedyną drużyną, która potrafiła zdobyć więcej niż jedną bramkę w starciu z Realem (3:1). Drużyna jest solidna w defensywie, a dodatkowo w każdej chwili może liczyć na Łunina czy Kepę. Jeśli chodzi o wyniki obu bramkarzy, obecnie minimalnie lepsze statystyki prezentuje Ukrainiec, który w siedmiu meczach La Ligi wyjmował piłkę z siatki cztery razy, średnio 0,57 na spotkanie. Z kolei wynik Hiszpana to siedem straconych goli w dziesięciu kolejkach (0,7).
W ostatnich latach Real Madryt tylko dwukrotnie zdobywał mistrzostwo, będąc jednocześnie drużyną z najmniejszą liczbą straconych bramek. Pierwszy przypadek to sezon 2007/08, gdy drużyna straciła 36 goli. Kolejny raz taka sytuacja miała miejsce w kampanii 2019/20, gdy rywale trafiali przeciwko Los Blancos 25 razy. Wspomniane sezony to również ostatnie dwie wygrane bramkarza Królewskich w rywalizacji o Trofeo Zamora. W 2008 roku nagroda ta powędrowała do Ikera Casillasa, a w 2020 zdobył ją Thibaut Courtois.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze