Marcelino: Bellingham prezentuje najwyższą formę w Europie

– Kontuzjowani? Dopiero po ostatnim treningu będziemy wiedzieć, kto jest ostatecznie dostępny. Zobaczymy, jak wraz z upływem czasu wygląda sytuacja Gabbii. Na pewno nie zagrają Foyth i Francis. Możliwe, że odzyskamy Mandiego. Z tymi, których będziemy mieć do dyspozycji, zrobimy wszystko, co możliwe, aby nawiązać rywalizację z rewelacyjnym rywalem.

– Ostatnie zwycięstwo w Rennes? Wykonujemy dobrą pracę. Jesteśmy zadowoleni z poziomu konkurencyjności zespołu. Jesteśmy przekonani, że idziemy w dobrym kierunku. Wygrana w Europie była ważna po tym, jak potknęliśmy się u siebie z Realem Sociedad. To była zbyt wysoka porażka i nie byliśmy z tego zadowoleni, ale drużyna zareagowała w cudowny sposób. Drużyna wierzy w to, co robi i to ostatnie europejskie zwycięstwo było niezwykle ważne. Teraz zapominamy o Europie do marca, a to pozwoli nam skumulować więcej sił. Jednak tym ostatnim zwycięstwem udowodniliśmy sobie, że jesteśmy w stanie pokonać każdego.

– Zmęczenie? Są pozycje, na których nie mamy zmienników. Jutro większa część składu będzie taka sama. Ostateczne decyzje podejmiemy jednak po tym ostatnim treningu. Jak już mówiłem, są pozycje, na których jesteśmy na styk. Mamy kontuzje w zespole. Wiele z nich obejmuje konkretne pozycje, ale to nie jest wymówka. Musimy rywalizować. Mamy jeszcze dwa mecze przed przerwą świąteczną. Musimy dać z siebie wszystko. Miejsce i rywal sprawiają, że to dla nas jeden z najatrakcyjniejszych meczów sezonu. Podchodzimy z optymizmem i z ambicją, aby spróbować wygrać. Oni zdobyli 19 punktów na 21 możliwych i stracił tylko trzy bramki. Mamy jednak swoje argumenty, aby zadać im cios. Teraz będziemy potrzebować przede wszystkim skuteczności.

– Real Madryt to bardzo intensywna drużyna. Biegają więcej niż w poprzednim sezonie. Mają jedne z najlepszych liczb ofensywnych w całych rozgrywkach, a do tego nie pozwalają rywalom dochodzić do tak wielu szans. To jedna z drużyn z najmniejszą liczbą straconych bramek. Bardzo długo utrzymują się przy piłce na połowie rywala. Jutro piłka na pewno długo będzie na naszej połowie, ale nieco cofnięci potrafimy wykazywać się dużą solidnością. Teraz musimy skupić się na szczegółach i unikać błędów, które Real Madryt ma w zwyczaju wykorzystywać. Pod względem ofensywnym możemy im zadać cios. Zostawiają wolne przestrzenie, a my potrafimy się obchodzić z piłką. Mamy dobry poziom w ofensywie i musimy wykorzystać nasze strategiczne zalety.

– Na wyjazdach notujemy poprawne wyniki w defensywie. W domu wygląda ta dosyć gorzej. Postaramy się nie tracić bramek. Jeśli uda się nam to osiągnąć, to już mamy ten jeden punkt. Jednak nie możemy myśleć tylko o defensywie. Futbol wymaga skupiania się na wszystkich aspektach gry. Równowaga pozwala ci zacząć wygrywać w bardziej ciągły sposób. Chcemy utrzymać tę dynamikę. Odkąd tutaj jesteśmy, wyniki są dobre.

– Silne drużyny budowane są za sprawą dobrych wyników przede wszystkim u siebie. My do tej pory nie potrafiliśmy tego osiągnąć. Teraz przed nami mecz wyjazdowy, do którego podchodzimy z normalnością i z wiarą w nas samych. Zachowujemy ambicję i nadzieję. Będziemy mieć trudności, aby wygrać, ale mam nadzieję, że Real Madryt również je będzie miał.

– Bellingham jest rewelacyjny. To piłkarz, który jak do tej pory prezentował najwyższą formę w całej Europie. Postaramy się uniemożliwić mu aktywne uczestnictwo w grze Realu Madryt. To będzie trudne, ponieważ ma dużą aktywność na ponad połowie boiska i przy wykańczaniu. Ponadto jest bardzo dobrze obstawiony zawodnikami o wielkiej jakości jak Rodrygo. Będziemy potrzebować dużego wsparcia przy podwajaniu krycia, aby zminimalizować jego wpływ na grę.