Advertisement
Menu
/ marca.com

Kto zostanie, kto odejdzie?

Real Madryt nieustannie przeczesuje rynek w poszukiwaniu wzmocnień, choć obecna kadra udowadnia, że jest w stanie przezwyciężyć wszelkie trudności. Nie zapadły jeszcze co prawda konkretne decyzje, jednak pojawiły się już pewne głębokie refleksje. Wiele z nich tyczy się piłkarzy, którzy znajdują się już w mniejszym lub większym stopniu pod kontrolą klubu.

Foto: Kto zostanie, kto odejdzie?
Fot. Getty Images

Działacze analizują i pochylają się nad wieloma możliwościami. Gdy nadejdzie wiosna, trzeba będzie podjąć kilka decyzji. Niektóre z nich odnoszą się do piłkarzy znajdujących się już w kadrze. Wśród nich wymienić należy choćby Joselu i Kepę. Tak naprawdę trudno na ten moment ocenić, jak potoczą się losy obu wypożyczonych Hiszpanów. Klub jest jednak zadowolony z efektów ich pobytu w Madrycie. Napastnik i bramkarz należycie wywiązują się ze swoich obowiązków. Nie oznacza to mimo wszystko, że ich pozostanie na dłużej jest pewne. Włodarze Królewskich chcą jeszcze poczekać na to, jak dalej potoczy się sezon, a następnie określić konkretne potrzeby zespołu. Na ich korzyść gra z pewnością to, że perfekcyjnie zgrali się z szatnią, a na tę chwilę ocena ich postawy jest jednoznacznie pozytywna.

Oba przypadki są dość podobne. Jeśli chodzi o Kepę, jego powrót do Chelsea wydaje się skomplikowany. Na korzyść pozostania w stolicy Hiszpanii przemawia fakt, że Baskowi pozostał jedynie rok kontraktu w Londynie. Cenę jego ewentualnego transferu szacuje się na 15 milionów euro. Również Joselu ma umowę z Espanyolem ważną jeszcze przez rok. Napastnik w wieku 33 lat przeżywa najlepsze chwile w karierze. Postawą w minionym sezonie zasłużył sobie na transfer do Realu, a do tego może być niemal pewien wyjazdu na mistrzostwa Europy.

W drugiej połowie sezonu ponownie przeżyjemy też powtórkę z rozrywki z udziałem Modricia, Kroosa, Nacho, Lucasa i Łunina. Ostatni z wymienionych był szykowany do odejścia już minionego lata i wiele wskazuje na to, że tym razem faktycznie dojdzie do pożegnania. Nacho natomiast doczekał się ciągłości, o którą martwił się latem. Kapitan chce po prostu czuć się ważny i na tę chwilę tak właśnie jest. Po sezonie znów będzie jednak musiał zadecydować, co dalej. Później w kolejce mamy Lucasa. Galisyjczyk pod względem sportowym raczej nie mógł być do tej pory zbyt usatysfakcjonowany, ale kontuzja Carvajala otwiera przed nim na jakiś czas drzwi do pierwszego składu. Negocjacje na pewno nie będą łatwe, ale nie były łatwe także przed trzema laty, gdy Vázquez ostatecznie zdecydował się zostać w klubie.

Najwięcej ożywienia budzić musi rzecz jasna sytuacja Kroosa i Modricia. Co do Chorwata, działacze spodziewają się raczej, że będzie to jego ostatni sezon na Bernabéu. Nie zmienia to faktu, że jego jakość cały czas budzi pełne zaufanie. Problem w tym, że drużyny z Arabii Saudyjskiej nie przestają pukać do jego drzwi. Także Toni będzie miał ostatnie słowo w sprawie swojej przyszłości. Mimo to w tym przypadku klub jest akurat dość pewny przedłużenia związku o jeszcze co najmniej jeden rok. Na pewno będzie o to łatwiej, jeśli trenerem dalej będzie Carlo Ancelotti.

Jeśli chodzi o zawodników przebywających na wypożyczeniach lub z opcją odkupu, nie zapowiada się na wielkie powroty. Jedyna opcja brana pod uwagę to włączenie do kadry pierwszego zespołu Rafy Marina. Jest to jednak uwarunkowane odejściem któregoś ze stoperów. Kubo i Miguel również mają niewielkie szanse na przywdzianie w kolejnym sezonie białej koszulki. Japończyk jest szczęśliwy w Realu Sociedad, a na dodatek trzeba by za niego zapłacić mimo wszystko spore pieniądze. Boczny obrońca zaś cały czas się rozwija, ale znalezienie dla niego miejsca w zespole jest wątpliwe. Real przede wszystkim nie chce teraz zatrzymywać jego rozwoju. W razie nadejścia oferty z Premier League nie będzie miał również nic przeciwko zgarnięciu połowy kwoty transferu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!