Advertisement
Menu
/ as.com

Mundial nie oszczędził Królewskich

Badanie przeprowadzone przez grupę ubezpieczeniową Howden pokazuje, że Real Madryt był hiszpańskim klubem z największą liczbą odniesionych kontuzji w poprzednim sezonie. Gracze Królewskich wypadali z gry dwa razy częściej niż piłkarze Barcelony, a duży wpływ na taką liczbę urazów miał mundial w Katarze.

Foto: Mundial nie oszczędził Królewskich
Fot. Getty Images

Słynny wirus FIFA od kilku dni znów jest jednym z głównych tematów w świecie piłki nożnej. Ostatnie okienko na mecze reprezentacji było istną katastrofą pod względem liczby kontuzjowanych piłkarzy, a dyskusje o zbyt przeładowanym kalendarzu rozpoczęły się na nowo. Szalony terminarz reprezentacji ustalony przez FIFA i UEFA sprawił, że w ostatnim czasie do swoich klubów z urazami wrócili tacy gracze jak Vinícius, Camavinga, Gavi, Oyarzabal, Haaland czy Rashford. Pełna lista zawodników jest jeszcze dłuższa, a kluby nie kryją już swojej złości.

Sytuacja staje się coraz bardziej skomplikowana, ale kontrowersje związane z przerwami reprezentacyjnymi w środku sezonu nie są niczym nowym. Mowa tu u wiele poważniejszym problemie, na który szczególną uwagę zwrócono również w zeszłym roku, a powodem okazały się Mistrzostwa Świata w Katarze. Przez wysokie temperatury w tym kraju w miesiącach letnich, FIFA była zmuszona do zorganizowania największej piłkarskiej imprezy zimą. W konsekwencji zawodnicy pojechali na turniej w trakcie sezonu, a to w sposób znaczący wpłynęło na cały kalendarz rozgrywek. 

Z powodu mundialu organizmy piłkarzy były jeszcze bardziej obciążone, przez co znacząco wzrosła liczba kontuzji. Globalna grupa ubezpieczeniowa Howden opublikowała badanie, które potwierdza tę tezę. Według wspomnianego badania, zawodnicy, którzy wzięli udział w Mistrzostwach Świata w Katarze, spędzili średnio osiem dni dłużej na ławce rezerwowych z powodu kontuzji w miesiącach następujących po turnieju. W tym przypadku brany jest pod uwagę czas rekonwalescencji. W październiku kontuzjowani gracze byli nieobecni średnio przez 11,35 dni. Z kolei w styczniu średnia wynosiła już 19,41. Liczby te wyraźnie pokazują, na jaki wysiłek narażeni byli uczestnicy turnieju. 

Mundialowa wersja wirusa FIFA niesamowicie skomplikowała sytuację wszystkich drużyn La Ligi, ale najbardziej dotknięty był Real Madryt. Według wspomnianego badania to właśnie Królewscy w poprzednim sezonie zmagali się z największą liczbą kontuzji – 72. Wynik ten jest dwukrotnie wyższy niż w przypadku Barcelony (36). Dane pokazują, że spośród wszystkich urazów odniesionych w Primera División, aż 21,49% to kontuzje graczy Realu Madryt. Oczywiście wpływ na to miał również fakt, że ekipa Carlo Ancelottiego grała w każdej rundzie Copa del Rey, dotarła do półfinału Ligi Mistrzów, a także wzięła udział w obu Superpucharach i Klubowych Mistrzostwach Świata. Mimo wszystko tendencja wzrostowa liczby kontuzji zawodników w miesiącach następujących po mundialu w Katarze jest dowodem na to, że turniej ten rzeczywiście mocno uderzył w Los Blancos.

Kolejne dane pokazują, że wśród pięciu najmocniejszych lig w Europie to Premier League i Bundesliga były najbardziej dotknięte przez ostatnie mistrzostwa świata. W sumie w ciągu dwóch miesięcy po zakończeniu mundialu w Anglii zdiagnozowano 49 kontuzji, a w Niemczech 46. W Hiszpanii odnotowano 18 kontuzji, we Włoszech 12, a we Francji – 11.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!