PSG chciałoby skopiować chowaną murawę Realu Madryt
Po modelu sportowym i ośrodku treningowym teraz Paryżanie celują w przebudowę stadionu na wzór Realu Madryt. Jej głównymi celami ma być dodanie do obiektu rozsuwanego dachu i chowanej murawy.
Fot. Getty Images
Katarczycy po przejęciu Paris Saint-Germain postanowili oprzeć swój model biznesowy na gwiazdach, które stale miały napędzać przychody (pomińmy na rzecz tego artykułu debatę o ich wątpliwej uczciwości), wzorując się na tym, jak na początku wieku Real Madryt został odbudowany przez Florentino Péreza. Następnie skupiono się na infrastrukturze i w tym roku otwarto ośrodek treningowy w Poissy, którego projekt oparto na Valdebebas, chociaż podpatrywano rozwiązania zastosowane przez inne kluby z Anglii. Poza boiskami zbudowano tam rezydencję pierwszego zespołu, rezydencję dla szkółki czy sale lekcyjne, a drugi etap inwestycji zakłada wybudowanie małego stadionu oraz hal dla szczypiornistów czy judoków (podobnie jak Królewscy posiadają w Valdebebas stadion Alfredo Di Stéfano czy infrastrukturę koszykarską).
Teraz przyszedł czas na wzorowanie się na stadionie. Problemy Les Parisiens z obiektem trwają od lat. Obecnie klub uczestniczy w przetargu na wykupienie Stade de France (wraz z 3 innymi podmiotami, termin na zaprezentowanie ofert przesunięto do 3 stycznia), ale jak podaje L’Équipe, myśli też o poważnej przebudowie Parc des Princes. Miasto nie chce sprzedawać stadionu, ale plany PSG wskazują, że klub ciągle ma nadzieję na przejęcie tego obiektu i jego rozwój. Opcja ze Stade de France to jedynie alternatywa, która wobec uporu władz Paryża zyskała w tym roku na sile, a klub szuka zostania właścicielem tylko jednego obiektu.
Dziennik informuje, że paryski klub zlecił projekt przebudowy Parku Książąt firmom architektonicznym Pierre'a Ferreta oraz Populous. Główne określenia takiej potencjalnej przebudowy to nowoczesność, ambicja i luksus, a podstawowymi rozwiązaniami mają być rozsuwany dach oraz chowana murawa inspirowana nowym Santiago Bernabéu. Wiele klubów ma inne opcje wysuwania boiska trawiastego, ale gazeta wskazuje, że PSG chciałoby skopiować chowaną płytę zastosowaną w Madrycie.
Wśród celów jest też powiększenie pojemności z 47 tysięcy miejsce do nawet 60 tysięcy miejsc, w tym skupienie się na lożach VIP, na co nacisk położył także Real Madryt. Taka skala prac i drugi projekt przebudowy stadionu mogłyby kosztować klub nawet miliard euro. Pierwszy wyceniano na około 300-400 milionów euro.
Ciągle jednak trzeba rozwiązać podstawowy problem i dogadać się z miastem, które nie chce słyszeć o sprzedaży obiektu, a tym bardziej za proponowane przez klub kilka lat temu 40 milionów euro (wtedy informowano, że Paryż wycenia nieruchomość na 350 milionów euro). Specjaliście twierdzą jednak, że strony są skazane na porozumienie i klub doskonale o tym wie. Właśnie na tej podstawie szykuje już plan przebudowy obiektu.
Do informacji dziennika warto dodać wzmiankę od Florentino Péreza z ostatniego Walnego Zgromadzenia Realu Madryt, na którym prezes potwierdził, że klub opatentował swoją technologię chowania murawy. Nie ma jednak jeszcze informacji, na jakich dokładnie zasadach działa taki patent i co musiałoby się wydarzyć, gdyby ktoś chciał zastosować podobne rozwiązanie u siebie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze