Taktyka ostatniego roku kontraktu
Toni Kroos, Thibaut Courtois i Eden Hazard to zawodnicy, którzy przenosili się do Realu Madryt na rok przed zakończeniem kontraktów ze swoimi ówczesnymi klubami. Teraz Królewscy podobną strategię chcą zastosować w przypadku Alphonso Daviesa.
Fot. Getty Images
Zainteresowanie Alphonso Daviesem, którego umowa z Bayern Monachium wygasa w 2025 roku, przywodzi na myśl inne operacje w wykonaniu Realu Madryt, który wykorzystując zbliżający się do końca kontrakt danego zawodnika przekonywał ten drugi klub do zaakceptowania dużo bardziej racjonalnych warunków całego transferu. To jedna z taktyk, z jakich Królewscy z chęcią korzystają na przestrzeni ostatnich lat. Oczywiście są też przypadki negocjacji wielomilionowych transferów (Aurélien Tchouaméni czy Jude Bellingham) czy sprowadzania wolnych agentów (David Alaba czy Antonio Rüdiger).
Alaba opuścił Bayern zupełnie za darmo, ale i tak ta najlepsza operacja z Bawarczykami w rolach głównych dotyczyła transferu Toniego Kroosa w 2014 roku. Pomocnik był w trakcie przeciągających się i zaciętych negocjacji w sprawie nowego kontraktu z niemieckim klubem, ale nawet mimo wsparcia Pepa Guardioli ostatecznie nie udało się dojść do porozumienia. Kroos oczekiwał zarobków godnych zdobywcy Ligi Mistrzów z Bayernem i zwycięzcy mundialu z reprezentacją Niemiec, ale działacze z Allianz Arena nie chcieli przystać na takie warunki. Wówczas pojawił się właśnie Real Madryt, który przedstawił Niemcowi satysfakcjonującą go propozycję, a z Bayernem doszedł do porozumienia na kwotę 25 milionów euro. Reszta to już historia – cztery Ligi Mistrzów zdobyte w koszulce Los Blancos mówią same za siebie.
Na ten moment tylko jedną Ligę Mistrzów ma z kolei Thibaut Courtois, który odegrał kluczową rolę przy wygrywaniu w 2022 roku La Decimocuarty. Belgijski golkiper podobnie jak wcześniej wskazany Kroos również opuścił swój klub na rok przed wygaśnięciem kontraktu. Królewscy zapłacili Chelsea w sumie 35 milionów euro za bramkarza, który w 2018 roku w momencie domykania transferu wyceniany był na około 70 milionów euro.
Rok później Królewscy powtórzyli tę samą zagrywkę z Chelsea. Tym razem wybrańcem był Eden Hazard, który miał chociaż w jakimś stopniu wypełnić lukę po Cristiano Ronaldo. Najlepszy w tamtym czasie piłkarz Premier League do Realu Madryt dołączył za kwotę przekraczającą 100 milionów euro, która była podbita przede wszystkim przez liczne zmienne i bonusy zapisane w umowie. Jak wszyscy dobrze wiemy, przygoda belgijskiego atakującego w Madrycie była totalną porażką, a on sam w wieku 32 lat postanowił zakończyć swoją piłkarską karierę. Real Madryt podjął w 2019 roku ryzyko, które w odróżnieniu od Kroosa i Courtois zupełnie się nie opłaciło.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze