Advertisement
Menu
/ as.com

Klasyk na prawej flance Las Palmas

Szkoleniowiec Las Palmas coraz chętniej stawia na Marvina Parka, ale urodzony na Majorce zawodnik w dalszym ciągu musi rywalizować z… zawodnikiem wypożyczonym z Barcelony.

Foto: Klasyk na prawej flance Las Palmas
Fot. Getty Images

Każdy szanujący się sympatyk hiszpańskiej piłki wie, że Girona, Real Madryt i Barcelona zajmują trzy pierwsze miejsca w La Lidze. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że jest klub, w którym są zawodnicy związani z całą trójką. Chodzi o Las Palmas, w którym występują Marvin Park, Julián Araujo i Máximo Perrone. Ten ostatni nie należy do Girony, lecz do Manchesteru City. Oba kluby są związane poprzez powiązania właścicieli.

Dwóch z nich walczy o miejsce na tej samej pozycji. Mowa o reprezentancie Meksyku, Julianie Araujo i Marvinie Parku. Prawe skrzydło to jedna z tych ról, na których García Pimienta dokonywał najwięcej zmian. Grali tam też Marc Cardona, Munir, Sandro czy Pejiño, ale w ostatnim czasie miejsce w pierwszej jedenastce należało do Marvina Parka. W ostatnich dwóch meczach w drugich połowach zastępował go właśnie Araujo.

Julián Araujo bardzo szybko wywalczył miejsce w składzie kosztem Álvaro Lemosa. W starciu z Celtą wypożyczony z Barcelony zawodnik doznał jednak urazu, co kosztowało go utratę miejsca w jedenastce. Trener zdecydował się na roszady w obronie, przesunął Alexa Suareza na prawą stronę, a środek uzupełnił Coco. To dało drużynie dobre rezultaty, więc nie było mowy o zmianach.

Podczas gdy Araujo przeżywał trudne chwile, musząc zrozumieć nowy porządek, do pierwszej jedenastki wskoczył też Marvin Park. Po raz pierwszy od dołączenia do Las Palmas na początku poprzedniego sezonu trzy razy z rzędu wystąpił w wyjściowej jedenastce. Álex Suárez ustabilizował swoją pozycję na prawej obronie, więc Araujo i Marvin rywalizują o bardziej ofensywną pozycję. To daje trenerowi możliwość dodatkowego zabezpieczenia tej flanki.

Zawodnik należący do Realu Madryt rywalizuje z graczem Barcelony, na czym korzysta przede wszystkim Las Palmas. Ich pojedynek pomaga właśnie Garcíi Pimiencie, który w ostatnich trzech meczach ligowych zdobył aż siedem punktów (2:1 z Almeríą, 2:1 z Atlético i 1:1 z Osasuną) oraz awansował do drugiej rundy Pucharu Króla (3:0 z Manacorem).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!