Advertisement
Menu
/ marca.com

Terapia Ancelottiego przyniosła efekt

Rodrygo zaliczył perfekcyjny tydzień. Brazylijczyk przełamał się i w trakcie dwóch ostatnich spotkań zdobył 3 gole i zanotował 3 asysty.

Foto: Terapia Ancelottiego przyniosła efekt
Fot. Getty Images

„Rozegraliśmy kolejny perfekcyjny mecz” – powiedział z uśmiechem Rodrygo, który ma już za sobą najgorszy moment od swojego dołączenia do Realu Madryt. Jego nieskuteczność od początku sezonu generowała wiele wątpliwości i dyskusji. To już historia, przede wszystkim dzięki zaufaniu Carlo Ancelottiego i dwóm ostatnim meczom na Bernabéu, które były kluczem do wskrzeszenia piłkarza mającego fundamentalne znaczenie dla Królewskich.

O ile w spotkaniu z Bragą został wybrany MVP dzięki bramce i asyście, to w meczu z Valencią podwoił swoje liczby, zdobywając dwa gole i notując dwie asysty, obie do Viníciusa. Brazylijskie porozumienie powróciło, z czego bardzo cieszyli się Ancelotti i kibice na Bernabéu. Rodrygo odetchnął z ulgą i wyjeżdża na przerwę reprezentacyjną. „Przeżywamy teraz nasz najlepszy moment. Nie zaczęliśmy dobrze, ale teraz zaczynamy znowu być tą parą Rodry–Vini, którą kibice chcą oglądać. Musimy dalej pracować, grać dobrze”.

Po strzeleniu gola na San Mamés w pierwszej kolejce Rodrygo przez prawie dwa miesiące nie zdobył bramki. Miał okazje, ale piłka nie wpadała do siatki. To wywołało w nim niepewność do tego stopnia, że ​​nie chciał wykonać rzutu karnego przeciwko Osasunie. „To były trudne momenty, ale trener dodał mi pewności siebie” – powiedział po meczu z Bragą. Teraz sytuacja się zmieniła i gole, których wcześniej brakowało, zaczynają przychodzić mu naturalnie i akcje wykańcza ze spokojem. Strzelanie znów wydaje się łatwe, a jego statystyki idą w górę. 

„Nie mam wątpliwości, że Vinícius i Rodrygo zdobędą więcej goli niż Bellingham” – powiedział tydzień temu Ancelotti, zachęcając Brazylijczyków. I choć jego przepowiednia nie spełniła się w meczu z Rayo, to z Bragą i Valencią już tak. W przypadku Rodrygo nie ma wątpliwości, że kluczowe okazało się zaufanie, które otrzymuje od włoskiego szkoleniowca. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!