Advertisement
Menu
/ as.com

Fran wypada z obiegu

Fran García z pewnością nie posiadał się z radości, gdy otrzymał szansę powrotu do Realu Madryt. Już jako piłkarz Królewskich został też powołany do reprezentacji Hiszpanii i rozegrał dwa oficjalne mecze. W ostatnim czasie jednak fala wznosząca zaczęła opadać, a zaufanie Carlo Ancelottiego względem 24-latka zmalało.

Foto: Fran wypada z obiegu
Fot. Getty Images

Fran rozpoczął sezon z wysokiego C. Wyszedł od początku w sześciu z siedmiu pierwszych meczów Realu Madryt. Później jednak w wyjściowym składzie zobaczyliśmy go już tylko dwa razy – z Rayo i Bragą. Warto też zauważyć, że tylko w dwóch pierwszych ligowych kolejkach przebywał na murawie od pierwszego do ostatniego gwizdka. Między 30 września i 21 października zaliczył natomiast rzucającą się w oczy niekorzystną serię: zero minut z Gironą, Napoli i Osasuną oraz dwie minuty plus doliczony czas z Sevillą. Dwie minuty w czterech starciach, następnie występ w Bradze i ławka w Klasyku. Fran zebrał 454 minuty w siedmiu pierwszych meczach, a w pozostałych dziewięciu dołożył ich już zaledwie 170.

Za taki stan rzeczy odpowiada w znacznej mierze powrót Mendy'ego. Francuz przegapił początek sezonu z powodu kontuzji mięśniowej, a do gry wrócił na derby Madrytu. Były gracz Lyonu zagrał od początku w pięciu z dziewięciu ostatnich spotkań. W pozostałych po dwa występy przypadły Franowi i Camavindze. Trudno o lepszy dowód na to, że Ancelotti w kluczowych momentach znacznie bardziej ufa Ferlandowi. Gdy ten zaś musiał zejść w Klasyku z powodu problemów zdrowotnych, Włoch w jego miejsce posłał nie Garcíę, lecz Camavingę. Fran dzięki początkowej fazie sezonu wciąż ma na koncie więcej minut od Mendy'ego, jednak 28-latkowi niewiele brakuje, by dogonić młodszego kolegę (621 do 465).

García mógł uchodzić za moralnego zwycięzcę przedsezonowych przygotowań. Kontuzja Mendy'ego w towarzyskim Klasyku mogła zaś jedynie wzmocnić wiarę Frana w wywalczenie sobie na stałe pierwszego składu. Wracający z Rayo lewy obrońca preferuje bardziej radosny i zadziorny futbol niż nieco skostniały Ferland. Wydawało się też, że na korzyść Frana działać będzie nowe ustawienie taktyczne, w którym boczni obrońcy mają znacznie więcej do powiedzenia w ofensywie. O ile jednak Carvajal faktycznie wpisał się schemat i prezentuje fantastyczny poziom, o tyle po przeciwległej stronie Ancelotti koniec końców postawił na bardziej zachowawczą opcję.

Fran jest jednak prawdziwym profesjonalistą i nie daje się stłamsić. Z jego ust nie znika uśmiech. Ancelotti widzi i bardzo docenia jego zapał do pracy. Fakty pozostają jednak takie, że sytuacja Hiszpana w stosunku do początku sezonu zmieniła się o 180 stopni.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!