Campazzo dyrygentem orkiestry
Facundo Campazzo odzyskał radość po powrocie do Realu Madryt. Jego występy nie tylko są efektowne, ale też efektywne, na czym zyskuje cała drużyna.
Fot. Getty Images
Obecność na meczach koszykarskiego Realu Madryt przypomina wyjście do wesołego miasteczka. Wiele atrakcji i pozytywnych odczuć, oczywiście dla fanów Królewskich. Bilans zespołu nie mógłby być lepszy – 16 zwycięstw w 16 meczach. Drużyna na razie nie pozostawia żadnych wątpliwości i pojawia się coraz więcej pytań o możliwość wyrównania lub pobicia rekordu ustanowionego przez Pabla Laso w sezonie 2013/14, kiedy madrytczycy rozpoczęli sezon od bilansu 31-0.
Jednym z powodów tak dobrej serii jest Facundo Campazzo. Mierzący 181 centymetrów rozgrywający jest jednym z najniższych zawodników w Eurolidze i w Lidze Endesa, ale jego wpływ na boiskowe wydarzenia jest ogromny. Argentyńczyk był jedynym transferem Królewskich minionego lata, ale wydaje się, że to wystarczyło.
W meczu z Virtusem Bolonia Facundo błyszczał. Włosi przyjeżdżali do Madrytu jako rewelacja rozgrywek po pięciu zwycięstwach z rzędu, a zostali zupełnie rozbici. Campazzo zdobył 18 punktów, rozdysponował 11 asyst, zebrał 6 piłek i odzyskał 3. Rywale nie mieli na niego pomysłu, więc aż 9 razy Argentyńczyk był faulowany. To wszystko przełożyło się na 39 punktów współczynnika efektywności gry, a rozgrywający spędził na parkiecie niecałe 29 minut. Kiedy był na boisku, Real Madryt zyskał 26 oczek przewagi. Nie tylko z powodu tego pojedynczego występu, ale za całokształt trudno zrozumieć, że nie było dla niego miejsca w NBA.
Campazzo w każdym meczu zostawia za sobą godne do zapamiętania detale, ale ostatnio zaczyna się to coraz bardziej przekładać na liczby. W dwóch ostatnich spotkaniach łączny współczynnik efektywności gry wyniósł 68. Z Granadą również był kluczowy, żeby Królewscy nie przerwali swojej passy. Argentyńczyk notował najwyższy współczynnik w Realu Madryt w 6 z ostatnich 16 pojedynków, wliczając w to finał Superpucharu Endesa, gdy został wybrany MVP. W ogóle nie było widać, że spędził kilka lat poza drużyną.
Džanan Musa w połowie spotkania z Virtusem podszedł do Facu i pocałował go w głowę. To był dowód docenienia za rozwiązanie niektórych sytuacji i sprawianie, że koledzy Argentyńczyka prezentowali się lepiej. Drużyna wygląda dzięki niemu silniej, a przecież jest tutaj mowa o aktualnym zdobywcy Euroligi. Problemy z zeszłego sezonu wydają się zapomniane. Campazzo zawsze znajduje drogę do wejścia pod kosz, rzutu za trzy punkty czy zanotowania asysty.
W połowie listopada Campazzo zajmuje drugie miejsce w Lidze Endesa pod względem współczynnika efektywności gry (17,4). Wyprzedza go tylko Simon Birgander z UCAM-u Murcia. Argentyńczyk zdobywa średnio 12,1 punktów i notuje 6,4 asysty. Jeśli chodzi o same asysty, to również lepszą średnią ma tylko jeden zawodnik – Dani Pérez z Manresy. W Eurolidze natomiast Facu jest najlepszym asystentem (8,7), a do tego zdobywa średnio 11,8 punktu. Jego współczynnik efektywności wynosi aż 20.
Real Madryt na tym wszystkim korzysta. Królewscy zdobywają średnio aż 90 punktów. Czterokrotnie byli w stanie zdobyć co najmniej 100 punktów. Mają na koncie aż 16 zwycięstw ze średnią przewagą 13,3 punktów nad rywalami. Liczba asyst na mecz przekracza 20 (20,68), a średni współczynnik efektywności całego zespołu wynosi 104,5 w lidze i 112,25 w Eurolidze.
Campazzo, mimo swoich zasług, ciągle uważa, że dopiero poznaje się ze swoimi kolegami i wierzy, że drużyna może się rozwinąć. „Musimy być wymagający odnośnie naszej gry i nie możemy się zadowalać tym, co robimy teraz. Przewracamy stronę i myślimy o kolejnym spotkaniu, bo to jest najlepszym sposobem na utrzymanie tak wspaniałej serii zwycięstw. Kwestie mentalne odgrywają ważną rolę przy budowaniu takiej passy. Im mniej o tym myślimy, tym lepiej”, powiedział po zwycięstwie z Virtusem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze