Advertisement
Menu
/ marca.com

Nico Paz idealnym kandydatem do pierwszej drużyny

W środowy wieczór Nico Paz zaliczył swój oficjalny debiut w pierwszej drużynie Realu Madryt. W kolejnym sezonie może być już jej pełnoprawnym członkiem.

Foto: Nico Paz idealnym kandydatem do pierwszej drużyny
Fot. Getty Images

Ósme powołanie okazało się szczęśliwe. Nico Paz, który wiedział już, jak to jest grać dla Realu Madryt w meczu towarzyskim, w środę doczekał się oficjalnego debiutu w pierwszej drużynie. W Valdebebas mówią o nim: „Zawodnik Castilli, ale będący w dynamice pierwszego zespołu”. Nie można powiedzieć, że to członek kadry Carlo Ancelottiego, ale prawie nim jest. Przynajmniej tak uważają wszyscy w szatni seniorskiej drużyny.

Wydaje się, że jego przyszłość jest jasna: to numer w dorosłej ekipie i włączenie do niej. Stanie się to latem przyszłego roku, a do tego czasu Nico Paz będzie kontynuował naukę u boku starszych kolegów, korzystając z danej mu szansy oraz grał w Castilli, a nawet Juvenilu A w Lidze Młodzieżowej UEFA. Nie ma pośpiechu. Wszyscy w obozie Królewskich postrzegają 19-latka jako gracza pierwszego zespołu. Mówi się o nim jako o piłkarzu z największym potencjałem, jaki widziano w canterze w ostatnich sezonach. Według trenerów Paz łączy w sobie wszystko, czego wymaga dzisiejszy futbol: technikę i siłę. Twierdzą, że ma profil zawodnika totalnego. Oczywiście brakuje mu ogrania na najwyższym poziomie, ale jego codzienna praca na treningach pierwszego zespołu pokazuje, że jest na dobrej drodze.

Jego zdolność do poruszania się zarówno w środku pola, jak i w ataku (z sześcioma bramkami jest najlepszym strzelcem Castilli) otwiera przed nim więcej możliwości do gry w drużynie seniorów. Ancelotti postrzega go raczej jako drugiego napastnika, choć w oficjalnym debiucie wystawił go na pozycji prawego pomocnika. Postęp, jaki trenerzy zaobserwowali w zeszłym sezonie u Paza, przekroczył wszelkie oczekiwania. We wrześniu chłopak skończył 19 lat i jest młodym zawodnikiem z odpowiednim potencjałem, aby w nadchodzących latach odegrać dużą rolę w ekipie Los Blancos.

Najbliższego lata Real opuści najpewniej kilku weteranów. Nico Paz jako utalentowany wychowanek będzie jednym z kandydatów do ich zastąpienia. Mając kontrakt do 2027 roku, Argentyńczyk w pełni wpisuje się w przyszłościowe plany madryckiego klubu. Powoli, ale skutecznie poprawia swoje notowania. W tym sezonie musi gromadzić minuty w Castilli i demonstrować w każdym meczu, że jest gotowy, jeśli Ancelotti będzie go potrzebował. Awans ma w zasięgu ręki.

Co więcej, w Valdebebas podkreśla się, że 19-latek jest rozsądny i ma poukładane w głowie. Wie, gdzie jest jego miejsce i ile jeszcze musi przejść, czego nie można powiedzieć o wielu innych zawodnikach, którzy byli postrzegani jako potencjalni gracze pierwszego zespołu i szybko „zaginęli”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!