Mustafa Özil: Mam wrażenie, że Mesut został wykorzystany
Ojciec byłego zawodnika Realu Madryt, Mesuta Özila, opowiedział dla SportBild o odejściu syna z ekipy Los Blancos i oraz podsumowywał karierę 35-latka, który w marcu tego roku zdecydował się odwiesić buty na kołek.
Fot. Getty Images
Mustafa Özil w rozmowie niemieckim Bild podsumowywał przygodę z piłką w wykonaniu swojego syna Mesuta, który zakończył karierę kilka miesięcy temu. Ojciec byłego pomocnika Realu Madryt skomentował między innymi jego odejście z Estadio Santiago Bernabéu, reprezentacji Niemiec czy wpływ otoczenia zawodnika na odejmowane przez niego decyzje.
— Zakończenie kariery reprezentacyjnej? Mesutowi doradzał wówczas Erkut Sögüt. Zadaję sobie więc pytanie, jak można pozwolić na takie odejście z kadry? Mesut został pięciokrotnie wybrany przez kibiców niemieckim graczem roku. Za udaną integrację otrzymał nagrodę Bambi. To wspaniałe wyróżnienia. A potem takie zakończenie kariery? To nigdy nie powinno było się wydarzyć! Jako agent powinieneś działać inaczej, ponieważ ponosisz odpowiedzialność za swojego zawodnika.
— Sposób pożegnania się z kadrą? Na Mesuta miało wpływ otoczenie. To nie było dla niego dobre. Nie można było napisać w oświadczeniu, że Niemcy są ksenofobiczne, że kraj, w którym się urodził, nie dał mu szansy. Takie stwierdzenia nie pochodzą od niego, to nie Mesut. Szczerze: mam wrażenie, że został wykorzystany. Niemniej jednak, jako ojciec chciałbym, aby po prostu pomijał w mediach społecznościowych informacje na temat swojego pochodzenia, religii i polityki. Jest sportowcem. Przykład Ilkaya Gündogana pokazuje, że można się dogadać, że problemy można rozwiązać inaczej. W 2018 r. był na zdjęciu z prezydentem Turcji Erdoganem. Wtedy spadła na niego duża krytyka, a dziś jest kapitanem reprezentacji Niemiec, ponieważ ma wokół siebie dobre środowisko i otrzymał dobre rady.
— Występy dla Niemiec? Jako agent zawsze musisz mieć wizję. Przykład: decyzja dotycząca reprezentacji Niemiec. Prawie wszyscy w mojej rodzinie byli przeciwni grze Mesuta w tej kadrze. Mówiono nawet, że był zdrajcą ojczyzny. Syn przyszedł do mnie, porozmawialiśmy o tym, rozumiałem jego wątpliwości: miał wtedy zaledwie 18 lat, był młodym chłopakiem, a jego przyjaciele grali dla Turcji. Mesut powiedział mi: mam czerwoną krew (to stwierdzenie oznaczało chęć występów dla Turcji, przyp. red.). Odparłem: wszyscy mamy czerwoną krew! Wciąż przekonywałem go argumentami w sprawie gry dla Niemiec (Mustafa był wówczas agentem swojego syna, przyp. red.). To była najlepsza decyzja. Do 2018 roku rozegrał 92 mecze w seniorskiej kadrze, a w 2014 roku został mistrzem świata. To najwyższe wyróżnienie dla piłkarza, wszystko szło idealnie.
— Kiedy stało się jasne, że Mesut odchodzi z Realu Madryt, przeprowadzono konkretne negocjacje tylko z dwoma klubami: Arsenalem i PSG. Do 2018 roku było świetnie. Do Anglii przeniósł się w 2013 roku jako najdroższy niemiecki piłkarz wszech czasów. Trener Arsène Wenger specjalnie dla Mesuta przebudował drużynę i dostosował do niego styl gry. Na tamtym etapie swojej historii Real Madryt nigdy nie zarobił na swoim zawodniku tylu pieniędzy, ile na Mesucie. Do tego dochodził świetny kontrakt reklamowy z Adidasem. Sprawy nie mogły potoczyć się lepiej.
— Moim wielkim życzeniem byłoby, aby pewnego dnia syn pracował dla Niemieckiego Związku Piłki Nożnej jako osoba zarządzająca zespołem lub integrująca cudzoziemców. Bo dla mnie Mesut – odkładając na bok jego rezygnację z kadry w 2018 roku – wciąż jest przykładem gracza, który dobrze odnalazł się w reprezentacji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze