Real staje w obronie swojego honoru i szatni
Real Madryt już w letnim okienku był bliski wystosowania komunikatu zaprzeczającego rozmowom z Mbappé, jednak w ostatnich zdaniem klubu miarka się przebrała.
Fot. Getty Images
W sobotnie popołudnie Real Madryt wydał oficjalny komunikat, w którym zaprzeczył jakimkolwiek negocjacjom z Kylianem Mbappé. Królewscy przez długi czas nie komentowali medialnych informacji ws. rzekomych rozmów z piłkarzami innych zespołów, jednak teraz klub uznał, że musi uciąć wszelkie spekulacje, które mogą wpłynąć na jego wizerunek oraz na relacje w szatni – informuje José Félix Díaz z dziennika MARCA.
Ani Real Madryt, ani żaden inny klub nie może prowadzić rozmów z piłkarzem, który ma ważny kontrakt. Takie działania możliwe są jedynie na sześć miesięcy przed wygaśnięciem aktualnej umowy zawodnika z jego klubem. W przypadku podjęcia potencjalnych rozmów przed rozpoczęciem tego okresu klub narażony jest na surowe kary z zakazem transferowym włącznie. Ponadto, relacje Realu z PSG nie są w ostatnich latach najlepsze, dlatego Królewscy zdecydowali się wypuścić komunikat, by nie dać Francuzom żadnego argumentu na ewentualną skargę do FIFA. Zdaniem Marki latem Los Blancos również chcieli opublikować podobny komunikat, jednak ostatecznie nie zdecydowali się na taki krok.
MARCA dodaje, że czara goryczy Realu Madryt przelała się, gdy media zaczęły spekulować o pensji Mbappé, co mogło negatywnie wpłynąć na atmosferę w zespole. W ostatnich latach Królewscy cechowali się szczególnie zjednoczoną szatnią i nie zostawiali miejsca na wewnętrzne konflikty, tym bardziej w środku sezonu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze