Ancelotti: Czasami zapominamy, że my też mamy młodych piłkarzy
Carlo Ancelotti pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym ligowym Klasykiem z Barceloną. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
Fot. Getty Images
[RMTV] Jutro poprowadzi pan Real Madryt w swoim 250. meczu w roli trenera Królewskich. Jak bardzo podekscytowany i zmotywowany jesteście z drużyną przed tym Klasykiem?
Oczywiście jesteśmy zmotywowani. To wyjątkowy i specjalny mecz, jak zawsze w przypadku Klasyków. Musimy też pamiętać, że to będzie pierwszy Klasyk w tym sezonie. Będziemy mieć moim zdaniem więcej Klasyków w tym sezonie, bo jest na to wiele szans: Superpuchar, rewanż ligowy, możliwe są też w Lidze Mistrzów czy Pucharze Króla. Ten jest pierwszy. Podchodzimy w dobrej sytuacji i mamy pełne nadzieje na rozegranie dobrego meczu.
[La Sexta] Jak czuje się Bellingham? Jest gotowy na 100%? Gdyby też miał pan wytłumaczyć mu, czym jest Klasyk, co by mu pan powiedział?
Bellingham jutro zagra, bo czuje się dobrze i się zregenerował. Dzisiaj będzie trenować. Wczoraj miał dobrą regenerację i pozbyto się przeciążenia, które miał. Będzie z nim dobrze. I nie potrzebuje tłumaczeń, bo profesjonaliście obecnie oglądają wszystkie mecze i wszyscy doskonale wiedzą, czym jest Klasyk. Klasyk to mecz nie tylko dla Hiszpanii, ale mecz, który ogląda cały świat. To jedno z najważniejszych spotkań na świecie.
[Onda Cero] Gdy zapytam o jedenastkę, powie pan, że zostaje wam jeszcze trening, jak zrobił to pan w Neapolu.
[śmiech] Są momenty i momenty.
Nie zapytam o jedenastkę, ale zapytam, kto zagra na lewej obronie: Mendy czy Camavinga?
Och... Camavinga radził sobie dobrze. Mendy ma przewagę, bo odpoczywał w meczu pucharowym. Wierzę we wszystkich. Myślę, że... Szansa, że jeden zawodnik rozegra cały mecz jest bardzo mała. Wiem doskonale, że jeśli ktoś nie zacznie meczu, to ciągle wniesie wiele w meczu, w końcówce spotkania, w drugiej połowie. Każdy jest o tym przekonany. Nie tylko ten, który zagra od początku, ale także ten zostający na ławce wie, że może coś wnieść i że wniesie coś do meczu.
[SER] Czy jutrzejszy mecz naznaczy początek sezonu?
To tylko ważny mecz, który jest wart 3 punkty i jest wart dużo dla dynamiki zespołu, bo wygranie Klasyku jest ważne dla kibiców i wszystkich. Co do tabeli, sezon jest bardzo długi i za szybko, by mówić teraz, że ten mecz rozstrzygnie coś w kwestii punktowej. To ważny mecz w innych aspektach, ale pod względem punktów sezon jest bardzo długi i walczy tu wiele drużyn, jak Girona czy Atlético. Ta liga będzie bardzo, bardzo wyrównana do końca.
[OkDiario] Mówi pan, że wszyscy będą ważni, ale to wyjątkowy mecz. Jak wytłumaczyć Modriciowi czy Camavindze, że mogą wejść dopiero w drugiej połowie?
Zazwyczaj nie tłumaczę swoich decyzji. Jeśli piłkarz chce tłumaczeń, przekażę mu je. Myślę, że wszyscy zawodnicy są tak świadomi i profesjonalni, że nie będą prosić o wytłumaczenie decyzji, jeśli nie zagrają.
[ElDesmarque] Zazwyczaj pytamy, jak czują się zawodnicy. Ja chcę zapytać, jak czuje się pan? Czy spędził pan dobry tydzień? Dużo pan odpoczywał? Zrobił pan coś innego?
Czuję się bardzo dobrze. Bardzo lubię te mecze i bycie... Nie powiem pierwszoplanową postacią, bo trener jest pierwszoplanową postacią tylko, gdy przegrywa... Ale lubię te mecze. Przygotowywanie tych spotkań to ekscytacja i duża motywacja. Dobrze odpocząłem i wracamy do gry po ustawieniu sobie fazy grupowej, więc myślę, że dynamika jest dobra i to najlepszy moment na rozegranie wielkiego meczu.
[RTVE] Co najbardziej martwi pana w drużynie Xaviego?
Barcelona to jak zawsze wielka drużyna, bo ma świetną organizację w obronie i w ataku. W tym sezonie weszli tam młodzi z dużą jakością. Spodziewamy się Barcelony takiej jak zawsze.
[La Razón] W ostatnich meczach Carvajal zdobył gola głową i był bliski drugiego takiego trafienia. Zmieniliście coś w tych stałych fragmentach? Czy powiększyła się w nich rola Carvajala?
Nie, powiększyła się rola Carvajala, bo zapomnieliśmy w poprzednich latach, że on dobrze uderza głową. Jest bardzo sprytny w polu karnym, więc zmieniliśmy trochę jego rolę przy stałych fragmentach i wchodzi w pole karne. Do poprzedniego sezonu jedynie zabezpieczał obronę.
[El País] Na początku sezonu Kroos nie grał w jedenastce. W ostatnich tygodniach stał się jednak pewniakiem. Dlaczego na początku nie grał od początku i dlaczego teraz to się zmieniło?
Jak mówiłem, zaczęliśmy sezon z nowym systemem i próbowałem wystawiać młodych, by zobaczyć, co mogą nam dać. Potem system się trochę zmienił i przede wszystkich zaczęliśmy trochę rotować, by przy tych wszystkich meczach wszyscy piłkarze byli świeżsi i zmotywowani.
[Radio Nacional] Xavi powiedział, że w Klasyku nie ma faworyta i ten mecz jest 50:50. Zgadza się pan czy może może ktoś podchodzi w lepszej formie lub znaczenie ma miejsce rozegrania meczu?
Myślę, że zawsze w Klasyku jak w derbach nie ma faworyta. Może ktoś podchodzi lepiej od rywala. My podchodzimy w dobrej sytuacji i Barcelona podobnie. Uważam, że to jak zawsze będzie spektakularny i bardzo wyrównany mecz. Oby kibic mógł się nim cieszyć.
[AS] Jedną z głównych wiadomości ostatnich dni była informacja, że Florentino Pérez nie pojawi się w loży na Klasyku. Jak pan to ocenia? Zgadza się pan z tym?
Nie wiem, co zdecydował prezes. Wiem jedynie, że prezes zawsze decydował z myślą o dobru klubu i Realu Madryt. Podejmował i będzie podejmować decyzje z myślą o dobru klubu.
[MARCA] Ze wszystkich młodych nadziei, jakie Xavi wyciąga ze szkółki, ktoś pana zaskoczył?
Cóż, podobają mi się wszyscy. Bardzo wyróżniał się Yamal, który grał świetnie i który jest bardzo groźnym skrzydłowym. Fermín też rozgrywał świetne mecze. To młodzi, którzy oczywiście mają przyszłość... Ale my też mamy młodych, którzy mają spektakularną przyszłość. Bo Bellingham jest bardzo młody, Vinícius jest bardzo młody, Arda Güler jest bardzo młody, Camavinga jest bardzo młody, Tchouaméni jest bardzo młody... Czasami zapominamy, że my też mamy młodych i że w tej kadrze mamy wielu graczy ze szkółki Realu Madryt.
[Relevo] Nowoczesnego piłkarza prosi się o dostosowywanie się do różnych pozycji. To jest korzystne dla niego i dla drużyny. Ja chcę jednak zapytać, pana zdaniem na jakiej pozycji Camavinga ma największy potencjał? Jaka jest jego idealna pozycja?
Idealna pozycja Camavingi to defensywny pomocnik. Dostosowuje się do bocznego środkowego pomocnika czy lewego obrońcy, ale moim zdaniem najlepiej wyraża swoje umiejętności jako defensywny pomocnik.
[COPE] Czy zaskoczyło pana to, że Xavi mógł dzisiaj trenować z 5 z 6 kontuzjowanych wcześniej piłkarzy? To strategia czy próba ukrycia jakiegoś planu? Czy ich potencjalna obecność wpływa na pańską jedenastkę? Czy może nie ma dla pana znaczenia, co zrobią oni?
Nie, nie wiem, nie patrzyłem na to [śmiech]. Dla nas najważniejsze, że zagra Bellingham [śmiech]. Poza tym myślę o wystawieniu najlepszej możliwej jedenastki. Następnie każdy w jedenastce będzie mieć swoją rolę, by spróbować zagrać jutro jak najlepiej.
[ABC] Co sądzi pan o jutrzejszym arbitrze Gilu Manzano? Co sądzi pan o tym, że ten od 2014 roku sędzia międzynarodowy dotychczas gwizdał w tylko 2 Klasykach?
Znam go bardzo dobrze. UEFA też go świetnie zna. Jest jednym z najbardziej cenionych w Europie. To jeden z najlepszych w Europie. To odpowiedni profil do gwizdania w takim meczu jak ten jutrzejszy.
[Radio MARCA] Wypowiedział się o młodych zawodnikach. Ja chcę zapytać, dlaczego w Barcelonie tak łatwo przychodzi wyciąganie wychowanków i wstawianie ich od razu do pierwszej drużyny? W ostatnich czasie postawili na wielu wychowanków: Balde, Pedriego, Gaviego, Fermína, Yamala, Guiu... Dlaczego w Realu wydaje się to tak trudne do zrobienia?
[oddycha głęboko] Trudno na to odpowiedzieć. Takie są momenty. Młodzi wykorzystali ten moment w Barcelonie, by wejść do zespołu, bo pierwsza drużyna miała wiele kontuzji. To więc dosyć normalne, że wykorzystali jakość szkółki. Tak samo byłoby u nas, bo jeśli masz wiele kontuzji w sezonie, to oczywiście, że musisz wprowadzać młodych, którzy czasami też mogą zagrać. My mamy 3-4, którzy są bardzo blisko gry w pierwszym zespole. Álvaro grał w poprzednim sezonie, Mario Martín był z nami wiele razy, Nico Paz, Gonzalo... Mamy grupę bardzo młodych zawodników, którzy są bardzo blisko.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze