Advertisement
Menu
/ relevo.com

Szatnia widzi Camavingę w Klasyku na lewej obronie

Francuz ma za sobą znakomity występ na pozycji defensywnego pomocnika w meczu z Bragą, ale pośród jego kolegów z drużyny panuje przekonanie, że w El Clásico zagra na lewej stronie defensywy.

Foto: Szatnia widzi Camavingę w Klasyku na lewej obronie
Fot. Getty Images

Eduardo Camavinga jest jedyną wątpliwością dotyczącą wyjściowej jedenastki Realu Madryt na spotkanie z Barceloną. Francuz cieszy się statusem zawodnika nietykalnego zarówno w planach zarządu, jak i Carlo Ancelottiego. Jednak jego stała pozycja wciąż pozostaje niejasna. I dopiero w tych najważniejszych starciach, gdy wszyscy będą do dyspozycji, zobaczymy, jaką rolę będzie odgrywał 20-latek.

„Po tym meczu to dosyć jasne, co chcemy zrobić w Klasyku, oczywiście poza podjęciem próby wygrania i zrobienia maksimum, by wygrać. Mamy czas, by się przygotować. Dzisiaj trochę zmieniłem skład, bo niektórzy piłkarze mieli małe problemy. Jak mówiłem wczoraj, Alaba i Mendy wracają po kontuzjach, więc ich występy mogły być ryzykiem”, powiedział Ancelotti na konferencji prasowej po wtorkowej rywalizacji z Bragą w Lidze Mistrzów.

„Zmiennicy zagrali bardzo dobrze. Bardzo podobał mi się Camavinga jako defensywny pomocnik, rozegrał wielki mecz. Myślę, że podchodzimy do tego ważnego meczu z pełną ekscytacją”, dodał Włoch. Carletto docenił występ Camavingi na pozycji pivota, ale w szatni Królewskich wierzą w to, że w Klasyku na Estadi Olímpic Lluís Companys Francuz ponownie zagra na lewej obronie.

Opcje Ancelottiego
Szkoleniowiec Los Blancos ma trzy opcje na pokrycie jedynej niewiadomej w składzie. David Alaba i Antonio Rüdiger są pewniakami do gry na środku obrony, a Luka Modrić i Joselu rozpoczną na ławce. Wystawienie na lewej stronie defensywy Ferlanda Mendy’ego byłoby równoznaczne z zastąpieniem jednego z niekwestionowanych przez trenera członków drugiej linii – Toniego Kroosa, Fede Valverde, Auréliena Tchouaméniego lub samego Camavingi.

Innym wyjściem byłoby posłanie do boju pięciu pomocników. W takim wariancie Jude Bellingham byłby partnerem Viníciusa w ataku, a Rodrygo pozostałby na ławce jako ekskluzywny zmiennik. Kroos, Tchouaméni, Camavinga i Valverde tworzyliby środek pola. Jest to pomysł, który leży na stole i podlega rozważaniom sztabu trenerskiego, ale nie jest tym najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem.

Szatnia Realu Madryt przewiduje jednak, że to Camavinga będzie wyjściowym lewym obrońcą w konfrontacji z Barceloną. Piłkarze Królewskich byli bardzo zaskoczeni podstawowym zestawieniem, na jakie zdecydował się Ancelotti na Cívitas Metropolitano. Ku ich zaskoczeniu Tchouaméni usiadł wówczas na ławce, a Modrić zagrał jako mediapunta. Nie sądzą, by ich opiekun znów próbował szczęścia z takim eksperymentem. Dlatego też spodziewają się powrotu Eduardo na lewą obronę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!