Królewscy spędzili noc w Bradze
Kepa Arrizabalaga i Jude Bellingham nie opuścili stadionu w Bradze z drużyną z powodu problemów Anglika z przejściem testów antydopingowych. Grupa odjechała do hotelu bez nich, bo Królewscy noc spędzili na miejscu.
Fot. Getty Images
Po zakończeniu wczorajszego meczu media zaczęły podawać, że autokar Królewskich odjechał ze stadionu bez Kepy Arrizabalagi i Jude'a Bellinghama. Powodem były problemy Anglika z oddaniem moczu, które trwały ponad 2 godziny, a Hiszpan, który też przechodził te testy, został z nim do końca. Ostatecznie obaj opuścili obiekt po godzinie 1 w nocy.
Szczęśliwie dla całej sytuacji Królewscy noc spędzali w Bradze, bo lotnisko w Porto było zamknięte. Podróż powrotną do Madrytu zaplanowano na dzisiejszy poranek.
Jeśli chodzi o plany Królewskich, to oficjalna strona już potwierdziła, że zawodnicy otrzymali wolną środę i do treningów wrócą w czwartek o 11:00. Kolejnym meczem będzie oczywiście sobotni Klasyk z Barceloną.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze