Uwaga na Rüdigera

39. minuta meczu z Osasuną – Antonio Rüdiger ogląda swoją czwartą żółtą kartkę w tym sezonie La Ligi. To oznacza, że na dwa tygodnie przed Klasykiem jest o jedną kartkę od zawieszenia. Jednocześnie los chciał, że akurat przed wyjazdowym starciem z Barceloną podopiecznych Carlo Ancelottiego czeka mecz z Sevillą na zawsze wymagającym i trudnym Sánchez Pizjuán. A wobec wielu braków w defensywie opcja z oszczędzeniem na to starcie właśnie niemieckiego obrońcy jest absolutnie wykluczona.

W tym momencie Carletto nie może liczyć na zbyt wiele alternatyw w linii obrony. Klub wciąż walczy o zmniejszenie kary dla Nacho, który po czerwonej kartce w spotkaniu z Gironą został zawieszony na trzy mecze, ale niewiele wskazuje na to, aby odwołania zakończyły się sukcesem. Jednocześnie ze zgrupowania reprezentacji Austrii zwolniony został David Alaba, który jest na ostatniej prostej rehabilitacji po ostatnim urazie i powinien być gotowy na starcie z Sevillą. To wszystko sprawia, że nie ma przestrzeni na odpoczynek dla Rüdigera, który jak do tej pory zgromadził 940 minut na 990 wszystkich możliwych w tym czasie do rozegrania.

Alternatywy
W ostatnich tygodniach sytuacja była na takiej granicy, że w meczu z Osasuną na środku obrony musiał zagrać Aurélien Tchouaméni. W ostateczności pozostaje również opcja z przesunięciem Ferlanda Mendy'ego, który miał już okazję zagrać na środku u Zinédine'a Zidane'a, ale wówczas defensywa Królewskich była złożona z pięciu zawodników. Jeśli chodzi o Tchouaméniego, to nie da się ukryć, że w jego przypadku eksperyment wypalił – 83 podania ze skutecznością na poziomie 92,2%, cztery odbiory, cztery wygrane pojedynki o górną piłkę i czyste konto Kepy Arrizabalagi.

„Nie rozmawiałem z Rüdigerem na ten temat. Nie będę mówił zawodnikowi, żeby grał z myślą, że jest o jedną żółtą kartkę od zawieszenia. Jeśli zostanie zawieszony, to wystawimy innego zawodnika. Mamy wielu stoperów. (śmiech) Tchouaméni nie lubi grać na środku obrony, podobnie jak Camavinga nie lubi grać na lewej obronie. Ale nadejdzie taki dzień, w którym i jeden, i drugi ponownie zagrają na tych pozycjach”, tłumaczył ostatnio Ancelotti.

Madridistas pozostaje trzymać kciuki, aby Rüdiger był dostępny dla swojego trenera na zaplanowany na ostatni weekend października Klasyk. Aby do tego doszło, najpierw będzie musiał wrócić bez jakichkolwiek problemów zdrowotnych ze zgrupowania reprezentacji Niemiec, którą czekają mecze ze Stanami Zjednoczonymi i Meksykiem, a następnie przetrwać bez kartkowego upomnienia wyjazdowe starcie z Sevillą.